Pożar w Pewli Wielkiej
W piątkowy wieczór, około godziny 20.00, zauważono płomienie buchające z budynku mieszkalnego i przyklejonego do niego budynku gospodarczego w Pewli Wielkiej, dokładnie w przysiółku Wytrzeszczon.
Wkrótce rozpoczęła się dramatyczna akcja ratunkowa. Z ogniem w szczytowym momencie walczyło 13 zastępów straży pożarnej - m.in. z Żywca i OSP z Jeleśni.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Niestety, budynków nie udało się uratować, jednak, co najważniejsze nikt w tym pożarze nie ucierpiał. Poszkodowana rodzina zdążyła opuścić dom. Około godz. 2.20 zakończono działania na miejscu zdarzenia.
Rodzina straciła wszystko
To wielka tragedia, która dotknęła 4-osobową rodzinę. Pani Agnieszka Piecha wraz z mężem Sylwestrem i dwoma synami - Mikołajem (14 lat) i Maciejem (10 lat) pilnie potrzebują pomocy. W pożarze spłonęło dosłownie wszystko.
- Nie mają nic. Wszystko się spaliło. Potrzebują na szybko dosłownie wszystkiego - odzieży, środków higieny osobistej - mówi Marian Piecha, brat poszkodowanego w pożarze.
Pilnie potrzebne są ubrania dla dorosłych i dzieci, żywność, środki czystości, a także odzież robocza, ponieważ trwają już na pogorzelisku prace porządkowe. Z kolei dla zwierząt, które uratowały się z pożaru potrzebne jest siano.
Jeśli ktoś chce wesprzeć rodzinę i podarować ubrania, koc, czy ręcznik, to drobiazgi przynosić można do sołtysa wsi. - U nas wszyscy wiedzą, kto to jest i gdzie mieszka - mówią mieszkańcy.
Nie przeocz
Trwa zbiórka - każdy może pomóc
Niemal od razu po pożarze, pan Marian, brat mężczyzny, który wraz z rodziną w tragicznym pożarze stracili wszystko, uruchomił zbiórkę dla najbliższych.
Zbiórka to przede wszystkim realne wsparcie finansowe dla poszkodowanej rodziny. Każda wpłata się liczy, nawet tzw. symboliczna złotówka. Do tej pory zebrano już ponad 50 tys. zł, a wszystko to dzięki wpłatom blisko 650 osób.
Zbiórka odbywa się poprzez portal POMAGAM.PL
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia
Tragiczny pożar w Pewli Wielkiej to przykre zdarzenie losowe. Policja wykluczyła już jakikolwiek udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Wyjaśnianiem okoliczności zajmuje się policja w Jeleśni.
Musisz to wiedzieć
- Do tej pory, wykluczono udział osób trzecich w tym pożarze. Tak więc najprawdopodobniej postępowanie zostanie umorzone. Pożar ten zostanie ujęty jako zdarzenie losowe. Nie ma w tej sytuacji żadnych znamion przestępstwa - poinformowała asp. szt. Mirosława Piątek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?