Palił się warsztat samochodowy, w którym montowano instalacje LPG. Prawdopodobnie najpierw doszło do wybuchu gazu, a następnie pojawił się ogień. Ranny został 60-letni mieszkaniec Gliwic.
- Policja ustala szczegółowe okoliczności tego zdarzenia - przekazał nadkom. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Na miejscu pracuje policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza. Powołany został biegły z zakresu pożarnictwa.
- Gdy strażacy dojeżdżali na miejsce, to pożar był już rozwinięty, a wszyscy pracownicy zostali ewakuowani. Jedna osoba została poparzona. Kwalifikowanej pierwszej pomocy udzielali mężczyźnie ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego oraz strażacy z PSP Gliwice (na miejscu interweniowało 5 zastępów - dop. red.) - poinformował bryg. Dariusz Mrówka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach.
Przez otwarte drzwi warsztatu widać było samochód osobowy. Opel astra doszczętnie spłonął. Spalił się także sprzęt, który znajdował się w warsztacie i dach budynku.
Wcześniej pisaliśmy:
Służby otrzymały zgłoszenie o godzinie 10.57.
Poparzonego mężczyznę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przetransportowano go do oparzeniówki w Siemianowicach Śląskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?