Pożary sadzy w kominach realnym problemem
Dlaczego kominy płoną? Powodem najczęściej są zapalenia się sadzy w zapchanych kominach towarzyszącym paleniskom opalanymi węglem lub drewnem. Aktywiści z Fundacji 360! przedstawili skalę plagi, jaką są pożary sadzy w kominach. W opublikowanym przez nich raporcie znalazło się także miejsce na dane z województwa śląskiego. Jest to problem, którego można niewielkim nakładem uniknąć, tym samym uszczuplając liczbę interwencji straży pożarnej.
Obszar badania objął 31 powiatów z pięciu województw.(łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i śląskiego)
Na obszarze objętym badaniem w ubiegłym roku doszło do 1 202 pożarów sadzy w kominie. Jeśli spojrzymy w statystyki to okazuje się, że znajdziemy powiaty, gdzie nawet co czwarta interwencja straży pożarnej dotyczy właśnie tego problemu. Nie można więc mówić, że jest to zjawisko marginalne,
wyjaśnia Janusz Piechoczek z Fundacji 360!
Największy procent interwencji miał miejsce w podkarpackim - 18,8%. W małopolskim 9,5%, w mazowieckim 7,3%, w śląskim 7,8%, w łódzkim natomiast 5,2%. W każdym województwie znaleźć można powiaty, w których ponad 10% dotyczy właśnie pożarów w kominach:
- rawski (16%) i tomaszowski (14%)
- myślenicki (26%), suski (23%), tatrzański (21%) i oświęcimski (16%)
- grodziski i siedlecki (po 10%)
- Rzeszów z rzeszowskim (25%), dębicki (20%), jarosławski (19%) i mielecki (10%)
- cieszyński (26%), żywiecki (15%) i zawierciański (10%)
Zobacz rezultaty badań w poniższej galerii:
Sytuacja nie zmieni się bez podjęcia odpowiednich kroków
Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego tak podsumowuje sytuację:
Przywykliśmy do tego, że właściciele kopciuchów lekceważą zasady współżycia społecznego, zatruwając swoje otoczenie przez całą zimę. Okazuje się, że w tej grupie powszechne jest także ignorowanie przepisów, bo w przypadku palenisk opalanych węglem lub drewnem czyszczenie przewodów kominowych powinno odbywać się raz na trzy miesiące. Niewywiązywanie się tego obowiązku skutkuje eksplozją pożarów w sezonie grzewczym. To nieodpowiedzialne. Przecież takie osoby narażają siebie, swoje rodziny, sąsiadów i strażaków uczestniczących w akcjach gaśniczych. Nie wspomnę już o kosztach interwencji, które hojnie finansują podatnicy. I to wszystko przez zaniedbania, które finalnie nie zostają nawet ukarane mandatem.
Warto pamiętać, że w przypadku pożaru kominu istnieje podejrzenia popełnienia wykroczenia. Przepisy w zakresie usuwania zanieczyszczeń z przewodów kominowych jasno określają co robić, aby uniknąć zapalenia sadzy. Ani jedna interwencja, której dotyczyła akcja Fundacji 360!, nie zakończyła się ani mandatem karnym, ani skierowaniem wniosku o ukaranie do sąd.
Jeśli to się nie zmieni i strażacy będą pobłażać sprawcom zaniedbań możemy być pewni, że kominy będą płonąć każdego sezonu grzewczego,
mówi Piechoczek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?