Pożegnalny mecz Lozano

W dzisiejszym rewanżowym meczu w Kędzierzynie-Koźlu podopieczni Raula Lozano nie powinni wypuścić takiej okazji z rąk. Polscy siatkarze do tego meczu przygotowują się już od środy. Do nieobecnych w pierwszym spotkaniu Pawła Zagumnego, Mariusza Wlazłego, Michała Winiar-skiego i Krzysztofa Ignaczaka dołączył kolejny olimpijczyk z Pekinu Krzysztof Gierczyński. W porównaniu z meczem w Antwerpii zabraknie również Michała Bąkiewicza. Trener Lozano powołał na pozycję przyjmującego Zbigniewa Bartmana.

- Bąkiewicza, podobnie jak Gierczyńskiego, zatrzymały ważne sprawy rodzinne- wyjaśnia przyczyny ich absencji drugi trener Alojzy Świderek.

Dla trenera Lozano będzie to najprawdopodobniej ostatni występ z reprezentacją Polski, którą prowadzi od 2005 roku, kiedy wygrał konkurs ogłoszony przez Polski Związek Piłki Siatkowej. Pierwszy mecz nasza kadra pod wodzą Argentyńczyka rozegrała także w Kędzierzynie. Przez ponad trzy lata pracy Lozano nasza reprezentacja wywalczyła srebrny medal mistrzostw świata, grała na igrzyskach w Pekinie.

Oficjalnej decyzji o rezygnacji Lozano jeszcze nie ma,ale nikt nie wątpi, że po meczu z Belgią dojdzie do zmiany na stanowisku selekcjonera.

- Trener Lozano musi dokończyć swoje dzieło, awansować do mistrzostw Europy - mówi spokojnie wiceprezes PZPS Waldemar Wspaniały. - Nowego trenera wybierze nowy zarząd.

Lozano oficjalnie już zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko selekcjonera reprezentacji Bułgarii, godząc się nawet na niższą stawkę niż otrzymuje w naszym kraju. Rozmawia także z federacją Hiszpanii.

Kto będzie następcą Lozano? Na razie jedynie spekuluje się na ten temat. W gronie kandydatów wymienia się Ireneusza Mazura, Grzegorza Wagnera. Pojawiło się także nazwisko Hugha McCutcheona, selekcjonera Amerykanów, którzy sięgnęli po złoty medal na ostatnich igrzyskach olimpijskich. Upadł pomysł zatrudnienia Bernardo Rezende.