Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Poziom na dwa łamy", książka Arka Goli o śląskich fotoreporterach

Teresa Semik
Nieco starsza i młoda gwardia śląskich fotoreporterów, którzy przybyli na prezentację książki fotoreportera DZ, Arka Goli
Nieco starsza i młoda gwardia śląskich fotoreporterów, którzy przybyli na prezentację książki fotoreportera DZ, Arka Goli Arkadiusz Ławrywianiec
Nasz redakcyjny kolega, Arkadiusz Gola, fotoreporter wielokrotnie nagradzany, zaprosił nas na sentymentalną podróż po łamach naszej gazety.

W katowickim Kinoteatrze Rialto odbyła się promocja jego książki "Poziom na dwa łamy" poświęconej fotografii prasowej w Trybunie Robotniczej i Dziennikowi Zachodniemu 1960-1989.

Gospodarzem wieczoru był redaktor naczelny DZ, Marek Twaróg, a mistrzów fotografii było wielu, bo Arek Gola zaprosił na spotkanie bohaterów swojej książki, fotoreporterów: Józefa Makala, Bogdana Kułakowskiego, Zygmunta Wieczorka, Ryszarda D'Antoniego. Kronikarze regionu wspominali zmagania z techniką i z władzą, z czasem i z szefami.

- Miałem zawsze aparat gotowy do strzału - mówił Józef Makal, niemal całe zawodowe życie związany z DZ. - Zaczynałem dzień od ulicy, praca polegała na pogoni za człowiekiem.

- Moi starsi koledzy sporo godzin spędzali w ciemni - przypomniał Arek Gola. - Mnie ten czas analogowej fotografii też zastał w redakcji, ale cieszę się, że mam aparat cyfrowy, bo pozwala więcej czasu spędzić w terenie.

Zadedykował swoją książkę: "Tym, którzy przyjdą po nas". Tadeusz Sierny, dyrektor Wydawnictwa "Śląsk", którego nakładem ukazała się ta książka, zwrócił uwagę właśnie na dokumentacyjny charakter "Poziomu na dwa łamy". Opowiada o środowisku fotoreporterów śląskich mediów, ich dorobku, na przestrzeni wielu lat. To środowisko nie miało dotąd takiej publikacji, dlatego jest tak ważna.

- Mamy się czym chwalić, chcemy o tym dorobku przypominać, bo okazja jest szczególna - 70. urodziny Dziennika Zachodniego - mówił Zenon Nowak, prezes Prasy Śląskiej.

- Dziś fotografować może każdy, mnie to cieszy, ale przez to praca fotoreportera nie została zdeprecjonowana. Najważniejsze w niej to wiedzieć, w którym momencie zrobić zdjęcie - dodał Arek Gola. - Najlepszy fotoreporter to ten, który właśnie jest na miejscu zdarzenia, a najlepszy aparat to ten, który akurat ma przy sobie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!