Praca sezonowa dla młodych. Gdzie można zarobić w wakacje? Oto lista branż

Wiele młodych osób, chce w okresie wakacyjnym połączyć przyjemne z pożytecznym. Oprócz spędzania wolnego czasu na wielu wycieczkach, czy relaksie, chcą też zarobić. Co roku, podobnie i w tym, pracownicy sezonowi najchętniej poszukiwani są do branży gastronomicznej. Restauracje, także te hotelowe, często latem przeżywają prawdziwe oblężenie! Wiele prac w restauracjach wiąże się także z wyjazdami, na przykład nad wybrzeże morza Bałtyckiego. W tym roku, ze względu na pandemię, wszystkie oferty pojawiły się dość późno - było to związane z zamknięciem różnych części gospodarki.

- Przed pandemią, oferty pracy sezonowej spływały do Powiatowych Urzędów Pracy już w marcu. Najczęściej te oferty występowały i wciąż występują w gastronomii, turystyce, usługach oraz ogrodnictwie - zwłaszcza za granicą. W tym roku, ze względu na pandemię, oferty zaczęły napływać znacznie później i było ich zdecydowanie mniej. Nikt nie wiedział, jak właściwie wszystko będzie funkcjonować. W tej chwili, gospodarka w Polsce, ale i gospodarki w Europie otwierają się i tych ofert spływa coraz więcej. Samych ofert pracy do PUP w naszym województwie, w ubiegłym miesiącu spłynęło ponad 14 tysięcy - powiedział nam Arkadiusz Kaczor, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.

Jak co roku, najwięcej potrzebnych rąk do pracy jest w gastronomii - pomoc kuchenna, kelner, czy kucharz to najbardziej rozchwytywane zajęcia. Gastronomia może mieć w tym roku pod tym względem problemy. Jak przyznaje Arkadiusz Kaczor, podczas zamknięcia tego sektora gospodarki, wielu ich pracowników po prostu się przebranżowiło. Na długie miesiące lockdown'u musieli znaleźć inną pracę, w innej branży. By wrócili do gastronomii, trzeba by ich przekonać, choć to może nie być proste. Każdy będzie obawiał się czwartej fali koronawirusa i utraty pracy, za kilka kolejnych tygodni.

W przypadku każdej pracy - sezonowej, jak i tej na stałe, widełki zarobków mogą być naprawdę szerokie. Wszystko jest uwarunkowane między innymi doświadczeniem, czy wykształceniem osoby ubiegającej się o pracę. Im większe doświadczenie, możemy liczyć na wyższe wynagrodzenie. Większość prac sezonowych wiąże się z podpisaniem umowy zlecenie, gdzie rozliczani jesteśmy zależnie od ilości godzin pracy. Dzięki temu, możemy ułożyć sobie bardziej elastyczny grafik. Warto wspomnieć, że obecnie osoby poniżej 26 r.ż., które się uczą lub studiują, nie muszą odprowadzać podatku. Dla takich osób zarobek brutto wyniesie tyle samo, co netto.

- Wszystko zależy od wykształcenia, czy doświadczenia. Osoby, które na przykład mają wykształcenie zawodowe, ukończyły technikum, mogą w niektórych miejscach liczyć na zarobki nawet ponad 3 tysięcy brutto za miesiąc pracy. Podstawowe oferty w większości proponują zarobki na poziomie najniższej krajowej - powiedziała nam Kornelia Cichoszewska z Ochotniczego Hufca Pracy w Katowicach.