Pracowite święta strażaków na Śląsku. Odnotowali aż 63 pożary w których poszkodowanych zostało pięć osób

To był pracowity okres dla strażaków z województwa śląskiego. W całym regionie dochodziło do pożarów, wypadków, niczym domki z kart składały się także pustostany, stare szopy i podobne budynki, które nie wytrzymywały naporu topniejącego śniegu. Na szczęście w zdarzeniach tego typu nikt nie ucierpiał. Takie zdarzenia miały miejsce m.in. w Rybniku oraz w Świętochłowicach.

- W okresie świąteczny Państwowa Straż Pożarna odnotowała 63 pożary w tym 34 w budynkach mieszkalnych. W zdarzeniach tych poszkodowanych zostało pięć osób - mówi mł. bryg. Aneta Gołębiewska, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.

- Najczęstszą przyczyną pożarów była nieostrożność przy posługiwaniu się ogniem otwartym oraz nieprawidłowe użytkowanie urządzeń grzewczych - podkreśla.

Jeden z większych pożarów miał miejsce w pierwszy dzień świąt w powiecie lubliniecki, w miejscowości Drogobycza. Przy ulicy Dębowej spłonęło siedem samochodów ciężarowych na terenie bazy transportowej. Z kolei w Leszczynach (gmina Czerwionka-Leszczyny) strażacy dwukrotnie interweniowali w bloku przy ulicy Ligonia, w którym ktoś najpierw podpalił wycieraczki od których zajęły się drzwi jednego z mieszkań, a potem doszło do pożaru samego mieszkania. Z naszych informacji wynika, że sprawca podpalenia został przekazany policji.

- Strażacy odnotowali także 24 zdarzenia związane z emisją tlenku węgla w budynkach mieszkalnych, w których poszkodowane zostały trzy osoby - mówi Aneta Gołebiewska.

Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że podczas świątecznego weekendu w całej Polsce doszło do 287 pożarów w obiektach mieszkalnych. Dwie osoby na skutek pożarów straciły życie, a 33 odniosły obrażenia. Do podtrucia tlenkiem węgla interweniowano 78 razy, 22 osoby uległy poważnemu zaczadzeniu, nie odnotowano na szczęście ofiar śmiertelnych.

Podczas weekendu strażacy najczęściej interweniowali przy wypadkach drogowych – 386 razy oraz w związku z działaniami o charakterze medycznym - 307 razy.

Roztopy pokrywy śnieżnej oraz wzrosty stanu wód w rzekach spowodowały również liczne interwencje, związane z usuwaniem skutków przyboru wód, opadów śniegu, opadów deszczu oraz silnego wiatru. Łącznie podjęto 312 interwencji. Straż Pożarna była również wzywana do zdarzeń z zakresu ratownictwa chemicznego (91 razy) i interwencji na zamarzniętych akwenach wodnych (31 zdarzeń).

• śląskiego 398,
• mazowieckiego 327,
• dolnośląskiego 209,
• małopolskiego 208,
• wielkopolskiego 199
• łódzkiego 162