Młody mężczyzna pracował na lotnisku zaledwie dwa dni. Zamiast chronić mienie, sam kradł kabel zasilający oświetlenie pasa startowego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Wczoraj przed południem policjanci patrolujący ulicę Pogodną zwrócili uwagę na daewoo tico. Mężczyzna prowadzący samochód na widok radiowozu nagle skręcił w boczną ulicę. Tam został zatrzymany. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli około 30 metrów pociętego na kawałki i opalonego z otuliny przewodu miedzianego. Szybko ustalono skąd pochodzi trefny towar. 22-latek pracując zaledwie dwa dni jako ochroniarz lotniska Aeroklubu w Gliwicach, zamiast pilnować powierzonego mu mienia, okradł pracodawcę. Metal kolorowy miał trafić na skup surowców wtórnych. Ochroniarz nie zdążył jednak go sprzedać, gdyż wpadł w ręce stróżów prawa. Do kradzieży kabla doszło na terenie Gliwic, w związku z tym wyjaśnieniem sprawy zajmują się śledczy z tamtej jednostki. Za kradzież, złodziejom grozi do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
