Prawdziwi Ślązacy rodzą się teraz często w... Sosnowcu

Magdalena Nowacka
Mikołaj Suchan
Sosnowieckie Centrum Opieki nad Matką i Noworodkiem, które działa od 8 miesięcy, przeżywa prawdziwy boom narodzin. Wygląda na to, że na koniec sierpnia padnie tu rekord - przekraczający 200 narodzin.

Taki wynik nie padał w Sosnowcu w ciągu miesiąca nawet wtedy, gdy istniały tu jeszcze trzy różne porodówki.

- Mimo że jest niż, nasz szpital wcale tego nie odczuwa, wręcz przeciwnie - mówi Zbigniew Swoboda, dyrektor. - Mieliśmy nadzieję, że kobietom się spodoba i będą nas polecały, ale nie myśleliśmy, że efekty będzie widać tak szybko - mówi Swoboda.

Córka pana Witolda z Bytomia dwanaście lat temu urodziła się w Sosnowcu.

Sosnowiec ma nowoczesną porodówkę [ZOBACZ ZDJĘCIA]

- Najważniejsze były warunki, a te wspominam niestety źle. I może chociaż z tego powodu wolałbym, aby moja córka miała wpisane w metryce jako miejsce urodzenia jakieś śląskie miasto - przyznaje.

Tymczasem warunki do rodzenia w stolicy Zagłębia na pewno zmieniły się diametralnie. Tak więc teraz Ślązaczki ustawiają się w kolejce, aby tu urodzić. I nie przeszkadza im fakt, że w dowodzie ich dziecko będzie miało wpisany Sosnowiec.

- Kiedyś Mysłowice nie bardzo lubiły się z Sosnowcem i były jakieś animozje - przyznaje Magdalena Richter z Mysłowic, która przedwczoraj urodziła w Sosnowcu córeczkę Lenę.

- Ale teraz to już chyba zanika. A naprawdę najważniejsze jest dobro dziecka - podkreśla. Ona świadomie wybrała to miejsce narodzin swojego dziecka, chociaż oboje z mężem są Ślązakami z krwi i kości.

Swoje maluchy urodziły tu także Libanka i Armenka, dwie Włoszki. Tu na świat przyszedł także mały Chińczyk.

- Myślę, że najważniejsza jest dobra opieka. Na pewno o zadowoleniu świadczy fakt, że rodzą u nas kobiety z całego Zagłębia, ale także z Katowic czy Zabrza - mówi Maciej Ornowski, ordynator sosnowieckiego oddziału.

- Kobiety, często z narzeczonymi czy mężami, przychodzą wcześniej zobaczyć oddział. Chcą się przekonać, jak to wygląda na własne oczy. Po badaniu pacjentka trafia na salę porodową. Stanowisk jest w sumie 6. Tylko na jednej sali są dwa stanowiska, pozostałe są pojedyncze. W sumie 23 łóżka dla położnic. W pewnym momencie było tyle pacjentek, że niektóre z nich, już po urodzeniu malucha, czekały na łóżku w sali porodowej aż znajdą się miejsca - dodaje ordynator.

Poza opieką i dobrym sprzętem, pacjentki chwalą sobie też wygląd oddziału. Kolorowe, pastelowe ściany, w korytarzach oryginalne niebieskie lampy i artystyczne zdjęcia bobasów na ścianach. Te ostatnie to inwencja siostry oddziałowej.

Ważna jest rekomendacja kobiet

Z Jeannette Kalytą, cenioną położną, właścicielką szkoły rodzenia w Warszawie, rozmawia Magdalena Nowacka
Czy ponad dwieście porodów w szpitalu w ciągu miesiąca to dużo?
Trudno na ten temat odpowiedzieć nie znając szpitala. Znam taki, gdzie urodziło się 400. Ale na pewno dwieście to całkiem spora ilość, ponadprzeciętna.

Jakie elementy decydują o tym, że kobieta wybiera na miejsce porodu ten a nie inny szpital?
Najczęściej wybiera szpital z polecenia. Oczywiście ma znaczenie dobry sprzęt, jednak najważniejsi są ludzie, personel. I dobra rekomendacja kobiety, która tu urodziła. Na pewno duże znaczenie ma możliwość porodów rodzinnych, co na szczęście staje się coraz bardziej powszechne i mnie cieszy.

A kolor ścian ma znaczenie? Ma być przytulnie czy sterylnie?
Szpital ma swoje wymogi, związane ze sterylnością. Na pewno jednak panie wolą odchodzenie od surowej bieli ścian. Także stawianie kwiatów ma swoje znaczenie dla samopoczucia.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bonclok
.no i dobrze jak nojwiyncy naszych niych sie tam rodzi jak potym bydzie referyndum za autonomiom to sosnowiec bydzie mioł h.....a do godki bo tam wiyncy naszych bydzie hahah
W
We swoji Heimat!
:-)
:)
A kto waszym babom broni rodzić w vaterlandzie?

Wtedy będziecie mieć rodowodowe pochodzenie i spełni się wasze marzenie o przynależności do rasy panów. A tak to szczekacie tylko jak zwykłe kundle. Sami się pchacie do Sosnowca i po co, skoro to taka gańba dla was?
:):):):)
Świadczy to tylko i wyłącznie o waszym poziomie inteligencji a jak widać najwyraźniej na operatorów łopat i kilofów nie ma już dużego zapotrzebowania. Trzeba się było w dzieciństwie uczyć w szkole zamiast kraść węgiel z wagonów.
Do szkoły śląskie matoły to może wtedy będziecie mieć szanse na lepsze miejsca pracy.
A tak to piz... ki zamknąć i na gruba na szychte!
n
nt
Ale chyba coś Ci się z główką porobiło, bo ortografia u Ciebie na poziomie pantofelka. Pisze się: dzieciom a nie dziecią :D:D:D:D
h
hasiosznupeq
"Córka pana Witolda z Bytomia" - no, to napewno "prawdziwy Slazacy", hehehe.
R
Rodzic
nie ważne gdzie się urodziło, ale gdzie ma się korzenie i serce, jak w rodzinnej miejscowości mogli z dziecka zrobić kalekę to niech ma w dowodzie nawet Sosnowiec, ale jak z mlekiem matki wyssie miłość do Śląska to bardzo dobrze.
Z
ZGB
Swiadczy o tym ze pozamykaliscie nam kopalnie i duze zakłady wiec musimy sobie radzic a nie biadolic o wydumanej krzywdzie jak "zachodnio bryniczni" ; ))
K
Kk
zagłębiowskie pochodzenie to obciach! Wśród Ślązaków taka osoba nie będzie tego nigdy głośno mówić. Założę się że to nie są prawdziwi Ślązacy. Ty wy u nas chcesie się rodzić, mieszkać i pracować ... a nie my u was. Zobacz jakie korki robicie wjeżdżając do naszego miasta w każdy poranek. W Stronę zagłęba pustki. O czymś to świadczy.
m
miro
Nie miejsce urodzenia powinno byc w metryce dziecka ,a miejsce zameldowania rodzicow.
M
Mirek Showtysek
Brzidki flek to ty mosz w majtkach hahahahaa
K
Kadafi
Zakaz rodzenia kormeli po cichu chcą dziecią zapewnic zagłebiowskie pochodzenie! Stanowczo protestuje! Jak im tak żle to po co sie ku... pchają!!!
c
cirano
To jusz było w latach 60-70-tych. Dużo Ślonzokow wtedy dostało "zagłymbiowske pochodzynie", brzidki flek w dowodzie i sumiyniu
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie