Ponad tysiąc mandatów na Śląsku za brak maseczek. Kara to 500 zł. Trwają policyjne kontrole w autobusach, sklepach i tramwajach

Podczas zeszłotygodniowej konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia poinformował, że "polityka upomnień zmienia się na politykę wystawiania mandatów". Dlatego policjanci wznowili wzmożone kontrole dotyczące przestrzegania obostrzeń sanitarnych.

- Najważniejsze jest to, że to już jest ten czas, kiedy trzeba podejmować coraz bardziej drastyczne kroki. Ja jestem w ciągłym kontakcie z policją, ze służbami sanepidu. Zostały wydane wytyczne dotyczące egzekwowania tych obostrzeń, które w tej chwili funkcjonują. – poinformował Adam Niedzielski.

Kontrole dotyczyły głównie środków komunikacji miejskiej, placówek handlowych, banków, sklepów i poczt. Policjanci w kilkunastu miastach od zeszłego tygodnia sprawdzają przestrzeganie przez mieszkańców obostrzeń sanitarnych.

Tylko w ubiegły weekend policjanci wystawili 885 mandatów, a pouczyli 1084 osoby. Najwięcej mandatów zostało wypisanych w Częstochowie – 118. Natomiast w stolicy województwa śląskiego, wystawionych zostało 37 mandatów. Do środy, 28 października, mandatów było juz ponad 1 tysiąc.

- Niewiele zmieniło od momentu, kiedy wybuchła pandemia. W obiektach zamkniętych, komunikacji miejskiej i galeriach handlowych przepisy nie zostały zniesione, nadal obowiązuje nakaz noszenia maseczek. – wyjaśnia nam as. Szt. Adam Jakubczak, wchodzący w skład zespołu prasowego KWP w Katowicach.

Adam Jakubczak dodaje, że kontrole prowadzone są z powodu rosnącej liczby zakażeń COVID-19 w Polsce. Aspirant sztabowy zapowiada, że w najbliższych miesiącach tego typu działania będą nasilone, a osoby, które nie będą stosować się do obostrzeń, zostaną ukarane wysokimi kwotami mandatów.

W Chorzowie i Świętochłowicach policjanci współpracowali z przedstawicielami chorzowskich służb sanitarnych, odwiedzając dworce kolejowe perony pasażerskie oraz pociągi. W weekend 22-24 października w Chorzowie wypisano 16 mandatów za brak maseczek oraz wręczono 35 pouczeń. Natomiast w Świętochłowicach wręczono 22 mandaty za brak maseczek.

– Wspólne działania były ukierunkowane na problem należytego przestrzegania zasad stosowania ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. W trakcie działań stróże prawa prowadzili szeroko zakrojoną akcję informacyjną, reagowali również na ujawnione naruszenia obowiązujących przepisów prawa – informuje Komenda Miejska Policji w Chorzowie.

Jak zapowiada chorzowska policja, to nie jednorazowa akcja kontrolowania pasażerów w transporcie publicznym. Funkcjonariusze wraz z pracownikami Inspektoratu Sanitarnego sukcesywnie będą prowadzić wzmożone działania pod kątem przestrzegania obostrzeń sanitarnych z związku z wystąpieniem stanu epidemii. Wobec tego w poniedziałek, 25 października policjanci wypisali 17 mandatów w Chorzowie i Świętochłowicach.

By zrozumieć obecny wzrost zachorowań na COVID-19 zapytaliśmy dr hab., prof. Uniwersytetu SWPS Katarzynę Popiołek, jakie przyczyny ma zjawisko nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych.

- Obecnie pojawia się czwarta fala, a społeczeństwo przyzwyczaiło się już do tego niebezpieczeństwa. Przede wszystkim brak w nim lęku, ale także wiary w to, że maseczka może ich uchronić przed zakażeniem. – wyjaśnia dr hab. Katarzyna Popiołek, psycholog społeczny.

Katarzyna Popiołek dodaje, że osoby, które nie wierzą w epidemię, w każdej sytuacji czują się bezkarni i to oni w większości przypadków stają wyznacznikiem przestrzegania obostrzeń. Natomiast osoby, które są świadome mechanizmów, podczas których wirus się rozprzestrzenia, myją ręce, zakładają maseczki i dbają o zahamowanie wzrostu zakażeń.