Premier Morawiecki na Śląsku: Mały ZUS dla 300 tyts. przedsiębiorców. W Pilchowicach premier odwiedził cukiernię Surdel

Tematem spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z małymi przedsiębiorcami w cukierni Surdel w Pilchowicach były rządowe pomysły na pomoc w ich rozwijaniu się.

- Dla przedsiębiorców, którzy w tym roku będę mieć przychody średnio na poziomie 7 tys. miesięcznie, a dochody na poziomie nie przekraczającym 3 tys. zł miesięcznie, ta ulga w ZUS-ie będzie większa niż 500 zł. To taki przykład, żeby nawiązać do tego małego 500 plus dla przedsiębiorców - zaczął swoje wystąpienie dla mediów.

Zarówno podczas wcześniejszego spotkania z właścicielami małych przedsiębiorstw, jak i podczas spotkania z mediami premier podkreślał swoje zrozumienie dla trudu, z jakim wiąże się prowadzenie własnej działalności gospodarczej.

- Mali, mikoprzedsiębiorcy to kowale własnego losu. Swój los mają we własnych rękach przez 24 godziny na dobę. Jest to ogromny wysiłek, żeby zdobyć klientów, utrzymać ich, zapłacić pracownikom. Chciałbym przedsiębiorcom podziękować za to, ze budują polską gospodarkę, a tym najmniejszym i średnim w szczególności, bo ich życie bardzo często wygląda tak, że rano zamiast śniadania odbieranie telefonów, zamiast obiadu poszukiwanie nowych klientów, zamiast kolacji - wystawianie faktur i robienie przelewów - mówił.

Takich małych i średnich przedsiębiorstw, łącznie z samozatrudnieniami, jest w Polsce ponad milion.

Z małego ZUS-u, jak powiedział premier, będzie mogło skorzystać ponad 300 tys. małym firm.

- Tu w Pilchowicach i w całym kraju przedsiębiorcy, którzy będą mogli wykazać się obrotami nie wyższymi niż 10 tys. zł miesięcznie i dochodami nie wyższymi niż 6 tys. zł miesięcznie będą mieć ulgę w płatności na ZUS. To ważne, żeby móc się rozwijać - powiedział premier. - To zaproponowaliśmy w ostatnich dniach. Z jednej strony mały ZUS, z drugiej strony nowa propozycja - tzw. estoński CIT, czyli taka forma opodatkowania zysków, która przesuwa jakikolwiek podatek na czas wyciągania tych zysków z firmy. Jeśli przedsiębiorca inwestuje, to nie płaci podatku.