Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier wysłał delegację na Śląsk, przestraszył się strajków w kopalniach. Rządowa delegacja przyjechała na rozmowy z górnikami

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Strajk w kopalniach rozpoczał się w poniedziałek 21 września. Do akcji protestacyjnej przystąpiło juz 6 zakładów.
Strajk w kopalniach rozpoczał się w poniedziałek 21 września. Do akcji protestacyjnej przystąpiło juz 6 zakładów. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Rząd przestraszył się podziemnych strajków górników i dziś delegacja rządowa przyjechała na Śląsk, by podjąć rozmowy z protestującymi. Jest wyposażona w pełnomocnictwa premiera, czego domagali się związkowcy. Wczoraj w kilku kopalniach rozpoczęły się protesty, a na piątek zapowiedziano w Rudzie Śląskiej demonstrację w obronie miejsc pracy na Śląsku. Demonstracja nie zostaje odwołana mimo rozpoczęcia rozmów.

Strajk górników

Dziś o godz. 13.00 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach rozpoczęły się rozmowy liderów Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego z rządową delegacją, wyposażoną w pełnomocnictwa premiera Mateusza Morawieckiego.

W skład tej delegacji wchodzą pełnomocnik rządu ds.transformacji spółek energetycznych i górnictwa węgla kamiennego,wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds.polityki surowcowej, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu Piotr Dziadzio oraz szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Krzysztof Kubów.

Strona związkowa nie zamierza jednak rezygnować z protestu, ani zapowiedzianej na piątek manifestacji w Rudzie Śląskiej. W ocenie strony społecznej, przyjazd rządowej delegacji to m.in. efekt pogotowia strajkowego i podziemnych akcji protestacyjnych w kopalniach.

Nie przeocz

Jak podkreśla szef śląsko-dąbrowskiej „S” i jeden z liderów MKPS Dominik Kolorz, rozpoczęcie rozmów nie oznacza ani zawieszenia, ani przerwania protestu, ani też odwołania zapowiadanej na piątek manifestacji w Rudzie Śląskiej. MKPS decyzje o ewentualnych zmianach przyjętego harmonogramu działań protestacyjnych będzie podejmować po uprzedniej ocenie przebiegu i efektów rozmów ze stroną rządową.

W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej Kolorz powiedział, że z biegiem czasu do akcji protestacyjnych będą się włączać kolejne zakłady, m.in. z hutnictwa i przemysłu motoryzacyjnego. Te branże również stoją w obliczu szybkiej likwidacji z powodu zaostrzenia polityki klimatycznej Unii Europejskiej i forsowanego rzez Brukselę podwyższenia celu redukcji emisji CO2 do 2030 roku z obecnych 40 proc. do 55 proc.

– Dostajemy informacje z hut i stalowni znajdujących się w prywatnych rękach, że takiego ciężaru redukcji emisji nie są one w stanie udźwignąć. Wiele wskazuje na to, że te firmy wyniosą się z naszego kraju najpóźniej do końca przyszłego roku – podkreślił przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S” .

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera