Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Kolei Śląskich: Czekamy na moment, kiedy zasadne będzie wprowadzenie pełnego rozkładu jazdy

Tomasz Szymczyk
Tomasz Szymczyk
Od prawie dwóch miesięcy występują ograniczenia w ruchu pociągów Kolei Śląskich. Pociągów jest mniej, bo w związku z pandemią koronawirusa wielu pasażerów zostało w domach. Nie jeżdżą też uczniowie i studenci, bo zamknięte są szkoły i wyższe uczelnie. - Cały czas monitorujemy zapełnienie pociągów i dostosowujemy pojemność składów tak, żeby zapewnić naszym pasażerom największy komfort podróżowania. Podejmujemy też dodatkowe kroki w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa sanitarnego - mówi prezes Kolei Śląskich Aleksander Drzewiecki i dodaje, że przewoźnik czeka na chwilę, kiedy będzie można wrócić do normalnego rozkładu jazdy.

To już prawie dwa miesiące, odkąd pociągów - nie tylko KŚ - jeździ mniej. W tych, które jeżdżą, też nie ma tłoku, co przekłada się jednak na niższe wpływy z biletów. Pojawiła się informacja o tym, że w przypadku KŚ ten spadek wynosi nawet 85 procent. Co to oznacza dla regionalnego przewoźnika?

Pamiętajmy, że w przypadku usług transportowych, szczególnie tych kolejowych, istnieje wysoki poziom tzw. kosztów stałych, które trzeba ponosić niezależnie od liczby przewożonych podróżnych i wpływu z biletów. W dużym uproszczeniu chodzi o to, że płacimy za kursowanie naszych pociągów podobne koszty, niezależnie od tego, czy jeżdżą one puste czy pełne. Spadek frekwencji w naszych pociągach jest natomiast wyraźnie zauważalny – ma na to w dużej mierze wpływ np. zawieszenie zajęć w szkołach i na uczelniach oraz przejście wielu osób na system pracy zdalnej. Z naszej strony robimy wszystko, by poradzić sobie w tej trudnej sytuacji w taki sposób, aby nie odbijała się ona na podróżnych. Rozkład jazdy został w związku z tym dostosowany do obecnej frekwencji – pomimo sytuacji ograniczyliśmy go tylko o 18 procent. Cały czas monitorujemy zapełnienie pociągów i dostosowujemy pojemność składów tak, żeby zapewnić naszym pasażerom największy komfort podróżowania. Podejmujemy też dodatkowe kroki w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa sanitarnego sięgając po tak innowacyjne metody jak np. dwutlenek tytanu czy sucha para. Priorytetem pozostaje niezmiennie bezpieczeństwo naszych pasażerów.

Mniej połączeń to mniejsza liczba maszynistów i konduktorów. Co z pracownikami Kolei Śląskich?

W tym trudnym czasie jesteśmy naprawdę bardzo dumni z naszych pracowników – wszyscy rozumieją, z jak wyjątkową sytuacją mamy do czynienia i dają z siebie maksimum zaangażowania, codziennie pełniąc swoją służbę. Oczywiście w związku z ograniczeniem rozkładu jazdy i zdalnym trybem pracy spółka – podobnie jak wiele innych instytucji i firm – podjęła działania w zakresie dopasowania trybu pracy poszczególnych pracowników. Korzystamy w tym zakresie ze specjalnych programów wsparcia, a wszystkie działania podejmowane są w porozumieniu z przedstawicielami strony społecznej. Co szczególnie istotne, utrzymane zostały wszystkie dotychczasowe stanowiska pracy.

Czy firma korzysta z rządowej tarczy antykryzysowej?

Odpowiednie działy w naszej spółce na bieżąco analizują pojawiające się rozwiązania prawne pod kątem wykorzystania w Kolejach Śląskich. W celu ochrony finansów spółki, a co za tym idzie ochrony miejsc pracy stosujemy wszystkie możliwe rozwiązania. Sami również jesteśmy aktywni w opiniowaniu projektów legislacyjnych i wskazujemy rozwiązania, które w ocenie przewoźnika są najważniejsze i skuteczne. Występowaliśmy nawet pisemnie do Parlamentu w tej sprawie. W naszej ocenie wdrażane regulacje prawne oferują wsparcie, które pomaga przetrwać przedsiębiorcom w dobie koronawirusa. Zachęcamy wszystkich pracodawców do śledzenia i korzystania z tarczy. Ważnym elementem w województwie śląskim jest także specjalny program zainicjowany przez Marszałka. To Śląski Pakiet dla Gospodarki, na który Urząd Marszałkowski przekaże miliard złotych. Pieniądze te będą przeznaczone dla firm działających w naszym regionie. Warto o tym pamiętać i zwrócić się po pomoc.

Dzisiaj obowiązują obostrzenia w transporcie publicznym, również kolejowym. Wbrew trendom z ostatnich lat mówi się, że w kontekście koronawirusa bezpieczniejszy jest jednak samochód. Oczywiście, chcielibyśmy, żeby te ograniczenia były zniesione możliwie szybko, ale pewno część z nich zostanie u nas w głowach. Jak w takim kontekście wyobrażacie sobie powrót Kolei Śląskich do normalności?

Koleje Śląskie funkcjonują dla swoich pasażerów. Z ogromnym zniecierpliwieniem czekamy na ich powrót do pracy, szkoły czy na uczelnię i chcielibyśmy, żeby wrócili również do podróży pociągami Kolei Śląskich. Oczywiście musi się to odbyć w sposób bezpieczny. Aktualnie mamy do czynienia z sytuacją absolutnie bez precedensu. Obecnie nieustannie sprawdzamy i monitorujemy zapełnienie naszych pociągów, dzięki temu możemy dostosować rozkład jazdy do aktualnych potrzeb naszych podróżnych. Tak jak nasi pasażerowie, my również czekamy na moment kiedy będzie zasadne wprowadzenie pełnego rozkładu jazdy. Pamiętajmy, że pociągi to była, jest i na pewno będzie najbezpieczniejsza forma publicznego transportu, a w składach Kolei Śląskich pasażerowie mogą czuć się pewnie i komfortowo. Nasze pojazdy są dezynfekowane nowoczesnymi metodami, które pozwalają pasażerom w pełni korzystać z naszych usług. Rozkład miejsc pozwala zachowywać zalecane między podróżnymi odległości. Dobre praktyki zdobyte podczas epidemii na pewno będziemy wykorzystywali po powrocie do normalności, a to powinno jeszcze bardziej zachęcić pasażerów do powrotu na kolej. Myślimy również o dodatkowych zachętach, ale jeszcze za wcześnie żeby mówić o szczegółach.

W tych pociągach, które kursują, wprowadzone zostały dodatkowe metody dezynfekcji. Sprawdzają się?

Wnętrza wszystkich pociągów Kolei Śląskich czyszczone są z użyciem detergentów i pary. Pojawiły się też innowacyjne na skalę światową rozwiązania. To najnowocześniejsza technologia nanocząsteczkowej powłoki z dwutlenku tytanu. Wcześniej była używana głównie w szpitalach i zakładach produkujących żywność, teraz mamy ją u siebie, a jej testy wypadły bardzo dobrze. Stosujemy ją zarówno w pociągach jak i biletomatach. Zdecydowaliśmy się również na kolejne innowacyjne rozwiązanie. To urządzenie wytwarzające suchą parę. Działa ono pod niezwykle wysoką temperaturą - ponad 170 stopni. Za pomocą suchej pary dezynfekowane są wszelkie elementy, które mają kontakt z dużą liczbą osób – jak np. uchwyty czy wnętrza toalet. Zapewnia to najwyższy poziom higieny. Oczywiście, na bieżąco uzupełniamy w pociągach środki czystości, których zużycie znacząco wzrosło w czasie epidemii. Została też wprowadzona zasada, że wszystkie drzwi w pociągach otwierane są automatycznie przez maszynistę. Pozwoliło to ograniczyć liczbę tych newralgicznych miejsc z którymi na co dzień podróżni mają największą styczność. Chcemy zapewnić maksimum bezpieczeństwa również dla naszych pracowników, bez których przewozy w ogóle nie mógłby się odbywać. To z myślą o nich we wszystkich pociągach wydzielona została specjalna część dla obsługi pociągu – jednocześnie niedostępna dla pasażerów. Jest ona zaznaczona specjalnymi taśmami. Ogranicza to do niezbędnego minimum wzajemne kontakty obsługi pociągu z pasażerami. Wszystkie działania jakie podejmujemy są dokonywane z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców naszego regionu. Jeśli chodzi o część rozwiązań jesteśmy o krok przed innymi przewoźnikami. Dostajemy nawet zapytania ze Stanów Zjednoczonych, Europy i Międzynarodowego Związku Kolei o nasze metody.

Na koniec - żeby trochę powiało jednak optymizmem. Relacje PKP PLK wskazują na dość dobry postęp prac rozpoczętych niedawno prac modernizacyjnych na linii do Wisły. Praktyczny brak ruchu turystycznego to w tym wypadku brak problemów dla pasażerów na tej linii. Czy jest szansa, żeby pociągi do Wisły wróciły wcześniej? Koleje Śląskie mają w tym temacie jakieś sygnały od PKP PLK?

W tej kwestii w pierwszej kolejności musi się jednak wypowiadać zarządca infrastruktury – czyli PKP Polskie Linie Kolejowe. Z naszego punktu widzenia oczywiście im szybciej będzie można wrócić do pełnego kursowania pociągów na tej linii, tym lepiej, jest to bowiem trasa o bardzo dużym potencjale turystycznym. Coraz więcej osób szuka odpoczynku na łonie natury, więc dogodne połączenie mogłoby przyciągać nowe grupy pasażerów. Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom już teraz – pomimo komunikacji autobusowej – staramy się wprowadzać na tej linii pewne udogodnienia. Stąd też z początkiem maja uruchomiliśmy na weekendy nowe pilotażowe rozwiązanie, zapewniające możliwość wczesnego zarezerwowania sobie miejsca do przewożenia rowerów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera