Szybko otrząsnęli się z niekorzystnego dla nich wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który nakazał wstrzymać ich comiesięczną wypłatę 2600 złotych za zasiadanie w zarządzie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP. Prawnicy KZK GOP kończą pisanie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Swoich kolegów z zarządu popiera prezes KZK GOP Roman Urbańczyk. Jak twierdzi, listopadowy wyrok WSA podważa zaufanie do prawa.
- Wciąż obowiązują te same przepisy, które obowiązywały przez ostatnie 20 lat. I przez ten cały czas nikt nie kwestionował wypłacania diet prezydentom zasiadającym w naszym zarządzie. I nagle, z dnia na dzień okazuje się, że te pieniądze im się nie należą - argumentuje Urbańczyk. Przypomnijmy, że zasadność dodatkowych wynagrodzeń dla prezydentów zasiadających w zarządach związków komunalnych (nie tylko KZK GOP, ale również w chorzowsko-świętochłowickim oraz wodzisławskim przedsiębiorstwie wodno-kanalizacyjnym, a także Międzygminnym Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach) poddali w wątpliwość urzędnicy z wydziału nadzoru prawnego wojewody. Uznali oni, że skoro prezydenci reprezentują tam swoje miasta, to robią dokładnie to, za co mają już zapłacone z budżetu gminy.
- W tej sytuacji pobieranie jeszcze diety z tytułu zasiadania w zarządzie np. KZK GOP wyglądałaby jak dodatkowe wynagrodzenie za tą samą pracę - tłumaczyła Iwona Andruszkiewicz, zastępca dyrektora Nadzoru Prawnego Urzędu Wojewódzkiego.
Taką argumentację podzielił gliwicki WSA, który 5 listopada uznał, że uchwały stanowiące podstawę do wypłaty wspomnianych diet zostały wydane z naruszeniem prawa (nie nakazał jednak zwrotu już otrzymanych pieniędzy). Jako że wyrok nie był prawomocny, KZK GOP zamierza obalić przesłanki, które stanowiły jego podstawę. CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ
- Nie jest prawdą, że prezydent reprezentuje swoje miasto w zarządzie KZK GOP. On się zajmuje całym terenem Związku czyli 25 gminami. Gdyby było tak jak twierdzą prawnicy wojewody, to - przy sześciu prezydentach zasiadających w zarządzie - kto zajmowałby się pozostałymi 19 gminami - pyta Urbańczyk.
Jego zastępca Marek Kopel skwapliwie zaś przypomina, że gdy u zarania Górnośląskiego Związku Metropolitalnego zasiadający w jego zarządzie przedstawiciele gmin postanowili zrezygnować z pobierania diet, to zostali "przywołani do porządku" przez ten sam nadzór prawny wojewody, który dziś kwestionuje wypłatę wynagrodzeń dla prezydentów w zarządzie KZK GOP.
- Wówczas urzędnicy podjęli decyzję o uchyleniu uchwały GZM stwierdzając, że obowiązkiem Związku jest uchwalić te diety - przypomina Kopel.
Urzędnicy wojewody nie chcą komentować argumentów KZK GOP dotyczących wyroku WSA. Zapewniają jednak, że będą uważnie przyglądać się wynagrodzeniom zarządów w innych - poza KZK GOP - związkach komunalnych.
- Jeśli będzie taka potrzeba, to także w przypadku GZM skierowana zostanie skarga do sądu - zapowiada Iwona Andruszkiewicz.
*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?