Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Rybnika alarmuje: "Mamy trzy punkty, ale nie ma czym szczepić". Poseł Piecha uspokaja

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
- W imieniu mieszkańców Rybnika apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów - zaapelował prezydent Piotr Kuczera. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
- W imieniu mieszkańców Rybnika apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów - zaapelował prezydent Piotr Kuczera. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Arek Biernat
W imieniu mieszkańców Rybnika apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów - zaapelował do ministra zdrowia prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Na terenie miasta są gotowe trzy Powszechne Punkty Szczepień, które mogą zaszczepić nawet 1200 osób. Problem w tym, że nie ma szczepionek. Rybnicki poseł Bolesław Piecha uspokaja. - Myślę, że niebawem będą odpowiednie dostawy szczepionek - zapowiada. Głos w sprawie zabrał Śląski Urząd Wojewódzki.

Rybnik: Punkty szczepień gotowe, ale nie ma szczepionek przeciw COVID-19

Brakuje szczepionek przeciw COVID-19 w Rybniku. Obecnie szczepią tylko punkty POZ. Na terenie miasta jest ich 11. Trafia do nich średnio 30 szczepionek tygodniowo, co pozwala na zaszczepienie 358 osób dziennie. To zdecydowanie za mało, w efekcie rybniczanie muszą dojeżdżać na szczepienia do innych miejscowości.

Sytuację mają poprawić Powszechne Punkty Szczepień. W Rybniku powstały trzy: szpital przy ul. Gliwickiej, kampus przy ul. Rudzkiej i hala MOSiR przy ulicy Jastrzębskiej. Do ich obsługi zgłosiło się 90 medyków, skompletowano sprzęt. Łącznie mogą szczepić dziennie nawet 1200 osób. Są gotowe od kilkunastu dni, ale nic się nie dzieje. Nie ma szczepionek przeciw COVID-19.

- Chcemy szczepić, mamy gdzie i kim to robić, mamy mieszkańców chcących się zaszczepić, ale wciąż brakuje podstawowego ogniwa – czyli samych szczepionek - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

Tłumaczy, że wiele osób, mimo że bardzo chciałoby się zaszczepić, słysząc o braku terminów lub konieczności dojazdu do innego miasta, rezygnuje ze szczepienia, narażając tym samym zdrowie, a może i życie swoje i swoich bliskich.

Tymczasem w ciągu ostatniego tylko miesiąca (od 23 marca) dane Sanepidu, dotyczące Rybnika mówią o prawie 3 000 zakażonych i 64 osobach zmarłych z powodu koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia w zeszłym tygodniu podało zaś, że w Rybniku zaszczepiło się tylko 1606 osób, w powiecie rybnickim ponad 7700.

Prezydent przyznaje, że brak masowego punktu szczepień w stolicy Subregionu Zachodniego jest niepokojące.

- W imieniu mieszkańców Rybnika apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów. Dzięki temu, będą one w stanie zaoferować wszystkim chętnym konkretne terminy szczepienia w mieście, bez konieczności przemierzania przez nich wielu kilometrów do punktów w innych miastach. A masowy dostęp do szczepień bez wątpienia przekona do szczepienia wiele osób, które do tej pory tego nie zrobiły. To zaś będzie kolejnym ważnym krokiem poczynionym w walce z epidemią – przekonuje prezydent Kuczera w piśmie do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego.

Piecha: Niebawem dostawy szczepionek

Do apelu prezydenta Rybnika Piotra Kuczera odniósł się rybnicki poseł Bolesław Piecha. Docenił gotowość samorządu do szczepienia, ale zwrócił też uwagę na to, że szczepionki nie są produkowane w kraju. Polska jest uzależniona od dostaw od czterech koncernów z którymi - w imieniu krajów członkowskich - zawarła Komisja Europejska w ramach ogromnego kontraktu. Przypomniał też o problemie w zaburzeniu dostaw, co nie było winą odbiorców.

Zapewnił o rozmowach w tej sprawie z wojewodą śląskim i Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Myślę, że niebawem będą odpowiednie dostawy szczepionek - zapowiedział poseł Bolesław Piecha.

Parlamentarzysta zdradził, że informacja o dostawie szczepionek - przynajmniej do punktu w Boguszowicach - może pojawić się jeszcze w piątek (30.04), ewentualnie po długim majowym weekendzie.

- W imieniu mieszkańców Rybnika apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów - zaapelował prezydent Piotr Kuczera. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Prezydent Rybnika alarmuje: "Mamy trzy punkty, ale nie ma cz...

O wiele większe zagrożenie poseł Piecha widzi gdzie indziej. Przede wszystkim w niechęci do szczepień przeciw COVID-19.

- Nie bójmy się szczepionek. To jedyna szansa, abyśmy jak najszybciej wrócili do normalności - zaapelował.

ŚUW: Po majówce szczepienia na kampusie

Do sprawy ustosunkował się też Śląski Urząd Wojewódzki. Jak słyszymy, to ze względu na ograniczone dostawy szczepionek do Polski od początku Narodowego Programu Szczepień mieszkańcy, musieli korzystać z punktów wyznaczonych w systemie czy zaproponowanych przez konsultantów infolinii 989. Rzadko kiedy była możliwość wyboru punktu szczepień w swoim miejscu zamieszkania - chyba że wiązało się to z dłuższym terminem oczekiwania.

Urzędnicy dodają, że system oraz konsultanci wskazują mieszkańcom najbliższy wolny termin, najczęściej nie w miejscu zamieszkania. Dopiero tak naprawdę od niedawna, po uruchomieniu 14 punktów szczepień powszechnych, takich jak np. w Czerwionce-Leszczynach, mieszkańcy mogą zdecydować, iż zaszczepią się w swoim mieście.

- Warto podkreślić, że o ile powiat rybnicki plasował się na końcu pod kątem ilości szczepień ze względu na małą ilość punktów, to sam Rybnik do tej pory otrzymał i wykonał 23 440 iniekcji. Co ważne, 4 maja szczepionki powinny dotrzeć także do punktu szczepień powszechnych przy ul. Rudzkiej. Kiedy faktycznie rozpoczną się tam szczepienia, to zależy od organizacji samego punktu. Mamy nadzieję, że jak najszybciej. Ze względu na brak wystarczającej liczby szczepionek na razie będzie to 600 dawek, ale liczymy, że w kolejnych dniach będą to coraz większe dostawy, które pozwolą na stopniowe uruchamianie kolejnych punktów szczepień powszechnych - tłumaczy Alina Kucharzewska, rzecznik Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Po majówce otwierane będą następne takie miejsca - blisko 50. Docelowo w województwie śląskim ma być ich 72.

Alina Kucharzewska przypomina, iż od początku procesu szczepień działa w woj. śląskim blisko 700 punktów tzw. populacyjnych, w których łącznie podano 1,3 mln dawek. W czwartek (29.04) wykonano blisko 47 tys. iniekcji, co jest rekordem do tej pory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera