Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Dariusza P. Oskarżony o zabójstwo zeznaje o urojeniach [ZDJĘCIA]

Jacek Bombor
Proces Dariusza P. Dariusz P. z Jastrzębia-Zdroju oskarzony jest o zabójstwo 5-osobowej rodziny i usiłowanie zabójstwa syna. Dariusz P. został zatrzymany rok temu, pod koniec marca. Grozi mu dożywocie. Dziś kolejny dzień procesu Dariusza P.

[GODZ. 16.]
Koniec rozprawy. Jest szansa, że w piątek, 26 czerwca, uda się w pierwszej kolejności przesłuchać syna oskarżonego, Wojciecha. O to wnoszą oskarżyciele, a sąd uznał ten wniosek za rozsądny, bo wyjaśnienia oskarżonego przeciągają się w nieskończoność.

[GODZ. 14.]
Oskarżony skończył wyjaśnienia. Obecnie odpowiada na pytania swojego obrońcy, Eugeniusza Krajcera. Pytań jest przygotowanych... 100, więc na tym dzisiejsza rozprawa się zakończy. I będzie kontynuowana w piątek, 26 czerwca...

[GODZ. 12.15]

Sąd: Ma pan pochować ukochaną żonę i dzieci, a pan wysyła sms, aby odsunąć podejrzenia od siebie?
- Ten sms miałem przygotowany wcześniej. Bałem się, że po pogrzebie mogą mnie zatrzymać. Wcześniej policja to sugerowała.

[GODZ. 11.55]

Dariusz P.: pojechałem na badania psychiatryczne do Wrocławia z radością. Czuję się tą opinią skrzywdzony. Przy mojej Asi czułem się dobrym mężczyzną i ojcem, i nikt mi tego nie zabierze. Nie jestem żadną bestią.

[GODZ. 11.40]

Niepoczytalność była stwierdzona w innych postępowaniach gdzie oskarżonym był Dariusz P. (dot. długów) i dała podstawę do umorzeń.

[GODZ. 11.40]

- "Waldi" pojawia się w sytuacjach kryzysowych - To głos. Ja tego nie rozumiem - mówi Dariusz P. Uważa, że jest niepoczytalny. Wbrew biegłym.

[GODZ. 11.30]

Dariusz P. zeznaje: od 2009 r słyszał głos. Urojony "Waldi" zachęcał go do samobójstwa. Waldi uaktywnił się po pożarze. Dyktował mu sms.

[GODZ. 11.18]

Jak wytłumaczyć wysłanie do siebie sms? - Jak zobaczyłem bliskich w trumnach, coś we mnie pękło. Nie wiem, jak to wytłumaczyć.

[GODZ. 11.08]

Jedyny ocalały z tragedii, syn oskarżonego, przysłuchuje się zeznaniom ojca.

Dariusz P tłumaczy, że w dniu pogrzebu wysłał na siebie sms od "podpalacza", gdyż policja sugerowała, iż było podpalenie. Bał się, że go oskarżą...

[GODZ. 10.45]

Pytanie: czy Dariusz P.dni po pogrzebie był w szkole żony i pytał, czy się nalezy odszkodowanie? - Absolutnie nie - odpowiada Dariusz P. - Pytalem tylko, kto ubezpiecza.

[GODZ. 10.32]

Łączne zadłużenie Dariusza P. to ponad 3 mln zł (kredyty, leasingi). Pytanie do oskarżonego: czy po śmierci żony podjął czynności, by zdobyć odszkodowanie z polisy? - Absolutnie nie - mówi oskarżony. - Z polis mogłbym uzyskac 550 tys. zł, a zadluzenie mam wielokrotnie większe. Byloby nielogiczne, gdybym rzekomo to planował

[GODZ. 10.20]

Dariusz P. jest zadłużony na 950 tys. zł, nie licząc odsetek. Na pytanie do oskarżonego, dlaczegotuż przed tragedią zawarł polisy ubezpieczeniowe, Dariusz P. nie odpowiedział wprost.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!