Proces Psycho Fans odroczony z powodu koronawirusa? Sąd nie wydał na to zgody
Na specjalnie przygotowanej sali rozpraw Sądu Okręgowego w Katowicach toczy się proces Psycho Fans – zorganizowanej grupy przestępczej kiboli Ruchu Chorzów. Oskarżeni, którzy do koszar policji w Katowicach doprowadzani są z aresztów w całej Polsce, zasiadają na ławie za grubą, pancerną szybą. W sumie jest to około 40 osób. Pozostali członkowie gangu odpowiadają z wolnej stopy.
Podczas posiedzenia sądu, które odbyło się 12 marca, adwokat jednego z oskarżonych złożył wniosek o odroczenie rozprawy z powodu szerzącej się pandemii. Na całym świecie odnotowano już ponad 120 tys. osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2. W Polsce ujawniono 51 przypadków, a jedna z pacjentek, 57-letnia kobieta z Poznania, zmarła To pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce.
Sędzia Ewa Wrońska odrzuciła powyższy wniosek. Jak to argumentowała? Stwierdziła, że w Polsce zdecydowano o zamknięciu placówek oświatowych, instytucji kultury oraz o odwołaniu wszystkich imprez masowych. - Sąd nie jest żadną z wyżej wymienionych instytucji, a proces to nie impreza masowa - powiedziała sędzia.
Proces to nie impreza masowa - Ewa Wrońska
Sąd wprowadził środki bezpieczeństwa. Płynu do dezynfekcji i odkażania rąk brakuje
Proces Psycho Fans nie został odroczony. Mimo to na terenie koszar katowickiej policji wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Jakie? Policjanci kontrolujący uczestników rozprawy oraz ich bagaże mieli specjalne rękawiczki, a do szatni przyjmowanie nie były kurtki, ponieważ mógłby się na nich przenosić wirus.
Na sali rozpraw zabrakło jednak preparatów do dezynfekcji i odkażania rąk.
- Preparatów do dezynfekcji, jakie znajdują się w posiadaniu sądu, jest niewiele. Jesteśmy wpisani na listy oczekujących w hurtowniach, ponieważ aktualnie jest to towar deficytowy - przyznaje sędzia Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach.
Jesteśmy wpisani na listy oczekujących w hurtowniach, ponieważ aktualnie jest to towar deficytowy - Jacek Krawczyk
Problem jeśli chodzi o zagrożenie epidemiologiczne stanowi również bliskość oskarżonych oraz nadzorujących ich policjantów, którzy znajdują się razem za pancerną szybą. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby zachować od siebie odstęp minimum metra, a nawet półtora. Tutaj jest to niemożliwe.
Nie przegap
Już po zakończeniu posiedzenia sądu w procesie Psycho Fans sędzia Katarzyna Frydrych, prezes Sądu Okręgowego w Katowicach, wydała zarządzenie o tymczasowym ograniczeniu działalności sądu.
- W dalszym ciągu sąd będzie procedował nad sprawami niecierpiącymi zwłoki, czyli takimi, gdzie wobec oskarżonych stosowany jest areszt. Trzeba pamiętać, że odroczenie jest decyzją procesową, która leży w indywidualnej gestii każdego z sędziów - dodaje rzecznik.
Sąd odczytał oskarżonym zeznania „Balusia”. Były szef gangu współpracuje z wymiarem sprawiedliwości
Podczas rozprawy, która odbyła się 12 marca, sąd odczytywał oskarżonym zeznania Łukasza. B. ps. „Baluś”. To jeden z byłych przywódców Psycho Fans, który zdecydował się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, licząc na nadzwyczajne złagodzenie kary w myśl artykułu 60 Kodeksu Karnego. W związku z tym „Baluś” swoje zeznania składał bez udziału pozostałych członków gangu.
Przez ostatnie tygodnie Łukasz B. opowiadał przed sądem o mrożących krew w żyłach szczegółach działalności Psycho Fans. Szef wywiadu grupy ze szczegółami przedstawił m.in. okoliczności zabójstwa Dariusza P. oraz usiłowania zabójstwa Daniela D. „Baluś” zdradził również tajemnice dotyczące licznych rozbojów, bijatyk i handlu narkotykami.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?