Prof. Adam Maciejewski z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach wrócił z USA, gdzie otrzymał dwie najważniejsze nagrody Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikronaczyniowej.
PISALIŚMY:
Nagrody za całokształt i za życie Tymka. Prof. Adam Maciejewski z najwyższymi wyróżnieniami
Towarzystwo jest amerykańskie tylko z nazwy, bo to międzynarodowe grono skupiające najwybitniejszych specjalistów z tych dziedzin z całego świata.
Prof. Maciejewski po raz trzeci z rzędu otrzymał nagrodę za najlepszą operację rekonstrukcyjną - operacja 6-letniego Tymka, któremu przeszczepiono narządy szyi i przeszczepiono szpik oraz dostał stypendium im. Marko Godiny, słoweńskiego chirurga, ojca chirurgii rekonstrukcyjnej, który zginął w wypadku samochodowym w 1986 roku ubiegłego wieku.
- Był autorem pierwszych operacji rekonstrukcyjnych, które w tamtych, przecież niedawnych czasach uchodziły za kontrowersyjne - wyjaśniał prof. Maciejewski.
Godina specjalizował się m.in. w przeszczepach kończyn oraz był zwolennikiem natychmiastowych rekonstrukcji u osób poszkodowanych np. w wyniku urazów, wypadków. Wtedy dominowa inna szkoła postępowania.
Prof. Maciejewski pobił światową konkurencję o kilka długości. Operacja Tymka otrzymała aż 122 głosy specjalistów, zaś druga na liście 56.
Nie przegapcie
- Jestem dumny i czuję się reprezentantem zespołu, bo przecież to nasz wspólny sukces - wyjaśniał chirurg.
Stypendium Godiny umożliwia mu wyjazd do najlepszych klinik rekonstrukcyjnych na świecie. Punktem obowiązkowym jest wizyta w Klinice w Lublajnie, gdzie operował Godina. Maciejewski chce też odwiedzić wiodące kliniki w USA, ale również na Tajwanie i w Seulu. Nie będzie mógł przeprowadzać operacji. Przewidziane są jednak pokazowe zabiegi na zwłokach.
Prof. Maciejewski podczas konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach dziękował zarówno dyrekcji Instytutu jak i Ministerstwu Zdrowia za szybkie, pełne zaufania reakcje i wydanie odpowiednich zgód, by w Gliwicach mogło dojść do przełomowych operacji. Prof. Maria Siemionow, Polka, która w USA, jako pierwsza przeszczepiła twarz, od siedmiu lat czeka na zgodę, by przeprowadzić zabieg z udziałem komórek macierzystych.
- My, w przypadku choćby Tymka, czekaliśmy na wszelkie zgody 2 - 3 miesiące - wyjaśnia prof. Maciejewski.
Obiecuje, że jego medyczna podróż po świecie absolutnie nie wpłynie na zaangażowanie w Instytucie, gdzie tak wielu pacjentów czeka na pomoc.
Warto dodać, że zespół prof. Maciejewskiego przeprowadził już 5 tys. operacji rekonstrukcyjnych, w tym dwa przeszczepy twarzy.
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Rozwiąż i poznaj wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?