Prof. Marek Gzik oficjalnie: Nie będę kandydował na prezydenta Gliwic. Poprę Adama Neumanna

Prof. Marek Gzik oficjalnie: Nie będę kandydował na prezydenta Gliwic. Poprę Adama Neumanna. To deklaracja to potwierdzenie tego, co było jasne od wizyty Grzegorza Schetyny w Gliwicach. Przynajmniej w zakresie jego startu. Co do poparcia Adama Neumanna - prof. Marek Gzik, jak nam powiedział, uzależniał to od porozumienia z kandydatem w sprawie pomysłu Gzika dotyczącego programu dl młodych Mieszkaj, Studiuj, Pracuj w Gliwicach.

"Jestem przekonany, że możemy razem zmienić Gliwice na jeszcze bardziej atrakcyjne miasto, z którego nie będziemy chcieli wyjeżdżać, a jeżeli wyjedziemy to będziemy tu wracać z przyjemnością" - czytamy m.in. w jego oświadczeniu opublikowanym na portalu społecznościowym FB.- Aby tak się jednak stało 5 stycznia musimy pójść na wybory i zagłosować na Adama Neumanna".

Decyzję swoją ogłosił po poniedziałkowym zebraniu koła gliwickiej PO, na którym obecny był także Adam Neumann: "Jeszcze raz Kandydat potwierdził wcześniejsze uzgodnienia, które poczyniliśmy, natomiast przewodnicząca koła poseł Marta Golbik przyjęła na siebie odpowiedzialność za dotrzymanie wzajemnych zobowiązań" - napisał prof. Gzik.

Prof. Marek Gzik, dziekan Wydziału Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej i radny wojewódzki, przypomnijmy, ogłosił jakiś czas temu, że rozważa start w przedterminowych wyborach prezydenckich w Gliwicach. Deklarował, że myśli o starcie z własnego komitetu, ale - liczy na poparcie Platformy Obywatelskiej, jako że z tej partii się wywodzi.

Tymczasem był zadeklarowany kandydat - Adam Neumann, którego - zgodnie z porozumieniem senackim - miało poprzeć PO. I tak też się stało oficjalnie, podczas konferencji prasowej w Gliwicach, którą specjalnie w tym celu zwołano w Gliwicach. Poparcie dla Neumanna (wysuniętego przez Zygmunta Frankiewicza) mocno podkreślił Grzegorz Schetyna.

W swoim oświadczeniu prof. Marek Gzik pisze także m.in.

"W pierwszej kolejności chciałbym serdecznie podziękować za liczne wyrazy wsparcia i uznania dla mojej osoby. Chciałbym również przeprosić wszystkich, którzy z moją kandydaturą wiązali nadzieje. Nie oceniajcie Państwo mnie źle. To była trudna i odpowiedzialna decyzja.

Chciałbym również utwierdzić Państwa w przekonaniu, że nie "stołki" były moim priorytetem, ale najważniejszy był program uatrakcyjnienia Gliwic.

Gliwice atrakcyjne dla mieszkańców, przedsiębiorców i ważnych instytucji były osią mojej piątkowej rozmowy z Adamem Neumannem. Doszło do niej w wyniku wcześniejszych deklaracji o woli partnerskiej współpracy dla Gliwic.

Okazało się, że mój pomysł oferty dla młodych ludzi: „MIESZKAJ, STUDIUJ I PRACUJ W GLIWICACH” jest zbieżny z programem wyborczym Adama Neumanna. Potwierdził, że będzie wcielać w życie te założenia. Zapewnił także, że zarządzanie miastem opierać się będzie na decyzjach wypracowanych i konsultowanych z mieszkańcami. Jestem przekonany, że partnerstwo i dialog to ogromna wartość w sprawnym zarządzaniu miastem. Tego oczekują gliwiczanki i gliwiczanie.

W tej sytuacji z dużą nadzieją na realizację również moich pomysłów ZDECYDOWAŁEM POPRZEĆ W NADCHODZĄCYCH WYBORACH NA PREZYDENTA GLIWIC ADAMA NEUMANNA".
(...)
Jestem przekonany, że możemy razem zmienić Gliwice na jeszcze bardziej atrakcyjne miasto, z którego nie będziemy chcieli wyjeżdżać, a jeżeli wyjedziemy to będziemy tu wracać z przyjemnością. Aby tak się jednak stało 5 stycznia musimy pójść na wybory i zagłosować na Adama Neumanna. "

Obecnie w Gliwicach start w przedterminowych wyborach prezydenckich (po wygranych wyborach do Senatu przez Zygmunta Frankiewicza) będzie na pewno 4 kandydatów.

Zobacz także:
Marek Widuch kandydatem na prezydenta Gliwic
Janusz Moszyński kandydatem na prezydenta Gliwic