Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Myśliwiec o ruchu Trzaskowskiego: Odcięcie pępowiny partii matki pokaże, czy stać go na nowe otwarcie. PO to projekt wyczerpany

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski adam jankowski / polska press
Jeśli Trzaskowski postanowi oprzeć się na uciekinierach z Platformy, popełni błąd. Powinien zrobić to, do czego wyobraźni zabrakło Bronisławowi Komorowskiemu: oprzeć się na samorządach. Rozsądni politycy widzą, do czego doprowadza ostra centralizacja kraju: do zapaści samorządów i bezkarności politycznego centrum, które może łamać zasady praworządności - mówi prof. Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Ruch Trzaskowskiego. Prognozy?
Na pewno będziemy świadkami agonii PO w wersji centralistycznej. Ostatnia kompromitacja z podwyżkami dla władzy pokazuje, że już nic nie da się z tą partią zrobić. Nawet gdyby do władzy wrócił Grzegorz Schetyna.

Z tym Schetyną to czarny humor?
Są tacy, którzy uważają, że on sprawdził się lepiej jako lider, co najlepiej świadczy o kondycji Platformy. W ruchu Trzaskowskiego upatrywałabym nadziei na wysłuchanie idei, że decentralizacja kraju jest kierunkiem, który może przywrócić demokratyzację Polski. Trzaskowskiego w kampanii prezydenckiej wspierali samorządowcy. I ten potencjał jest jego jedyną szansą. Jeśli sam zabrnie w ślepą uliczkę centralizmu albo – jak Kukiz, Petru czy Palikot – będzie próbował budować cokolwiek na wzór PiS czy PO, skończy tak samo, jak wymienieni panowie. Wróżę wielkie niepowodzenie, jeśli projekt Trzaskowskiego okaże się „PO bis”.

Więc to dziś zagrożenie dla Platformy czy szalupa ratunkowa?
Największym zagrożeniem dla PO jest ona sama, jej bezideowość i brak pomysłów. Jeszcze raz: spora część działaczy uważa, że kierownictwo w partii powinien przejąć Grzegorz Schetyna. Czy trzeba dodawać coś więcej? Jeśli Trzaskowski postanowi oprzeć się na uciekinierach z Platformy, popełni błąd. Powinien zrobić to, do czego wyobraźni zabrakło Bronisławowi Komorowskiemu: oprzeć się na samorządach. Rozsądni politycy widzą, do czego doprowadza ostra centralizacja kraju: do zapaści samorządów i bezkarności politycznego centrum, które może łamać zasady praworządności. To samorządowcy muszą poprowadzić Trzaskowskiego do rewolucji w sposobie myślenia o państwie.

To będzie rozłam, czy PO naturalnie przeobrazi się w to, co jeszcze buduje Trzaskowski?
Żeby mówić o rozłamie, musiałyby istnieć w partii dwa dominujące ośrodki. Ja takich w Platformie nie widzę. Nie widzę w niej również głębszej myśli, co dalej. PO to projekt wyczerpany, bezideowy i pozbawiony przywództwa. Nie wykluczam, że wielu działaczy będzie chciało wejść do projektu Trzaskowskiego, ale oparcie się na nich byłoby największym błędem.

Nie przeocz

Nowe partie powstają na gruzach starych. O ile Trzaskowski w ogóle stworzy partię, bo na razie kategorycznie zaprzecza.
Odcięcie pępowiny partii matki pokaże, czy stać go na nowe otwarcie. Tu kosmetyka nic nie pomoże. Jeśli Trzaskowski zacznie się zastanawiać, czy może zostać nowym Grzegorzem Schetyną lub Borysem Budką, ta operacja się nie uda. Trzaskowski może budować na gotowych strukturach: tych samorządowych, na konkretnej pracy prezydentów, burmistrzów i radnych, kładąc nacisk na zmianę sposobu myślenia o państwie i jego działaniu.

Nie przypominam sobie takich intencji w jego kampanii prezydenckiej. A jeśli już to gdzieś na czwartym planie.
Ta kampania od początku nie była typowa, a kandydatura Trzaskowski nie był przemyślaną decyzją. Czasu wystarczyło jedynie na zmianę wizerunkową. To oczywiście niewiadoma: czy Trzaskowski wywodzący się z PO będzie potrafił znaleźć inną perspektywę patrzenia na politykę. Decentralizacji nigdy nie traktowano w Polsce jako problemu ustrojowego. Śląscy regionaliści odwołujący się do regionalnych tradycji samorządowych byli wyzywani od separatystów. Nie wiem, czy Trzaskowskiego stać na wyjście poza obowiązujący schemat. Jeśli nie, podzieli los Palikota, Kukiza czy Petru.

Ale dziś jest jeszcze Szymon Hołownia.
Mam wrażenie, że to, co tworzy jest reinkarnacją ruchu Kukiza. W kampanii na pewno zagrała jego osobowość. Ale ja nie widzę w jego projekcie żadnej wartości, żadnego paradygmatu, który byłby w stanie zmienić Polskę, jedynie populistyczne hasła typu „obywatele powinni decydować”. No i system polityczny… On też ogranicza możliwości Hołowni, zwłaszcza, że do wyborów są 3 lata. Trzaskowski ma dostęp do realnej władzy i realnych struktur, dzięki samorządom.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera