Mamy po dwa, trzy lata. Jesteśmy przedszkolakami w Kigera Etuma w Tanzanii! Warunki, w jakich mieszkamy w jednej z najbiedniejszych okolic Tanzanii, są bardzo trudne. Czasami trzeba wybierać, kto będzie dziś jadł. W połowie 2012 roku zostaliśmy przyjęci do programu "Adopcja Serca". Zaocznie przekazano środki na jeden pełnowartościowy posiłek dla nas i na bułkę. Nasza siostra Rut uruchomiła dla nas przedszkole. Dopiero od tamtej chwili mamy swoje pierwsze własne miejsce w naszej wiosce i nie jesteśmy zdani na siebie". Wiele takich wzruszających listów dostają organizatorzy akcji "Adopcja Serca".
To forma pomocy ubogim, szczególnie dzieciom i młodzieży z krajów tzw. Trzeciego Świata, czyli miejsc dotkniętych głodem, nędzą, gdzie wirus HIV jest codziennością. - Pomagamy potrzebującym z Afryki, m.in. z Tanzanii, Togo, Rwandy, Kamerunu, Kongo, Ugandy - mówi Danuta Szczepańska z Ruchu Maitri w Bytomiu, działającego w ramach Stowarzyszenia Adopcji Serca Maitri. W ostatnią niedzielę stycznia zorganizują w Bytomiu zbiórkę pieniędzy na rzecz chorych na trąd w środkowych Indiach.
Na czym polega adopcja na odległość? - Przede wszystkim na wsparciu finansowym konkretnego dziecka, albo młodej osoby, która dzięki temu może zdobyć wykształcenie lub nauczyć się konkretnego zawodu. Tak jak Grece z Kamerunu, która niedawno zdała egzaminy i będzie studiować pielęgniarstwo! Zdobędzie zawód, wyrwie się z kręgu biedy. A nie miała nawet na mundurek...
- Wystarczy tylko kilkanaście euro miesięcznie, by komuś ocalić życie - przyznaje Danuta Szczepańska. - Obecnie mamy około 170 darczyńców. Miesięczna opłata wynosi 13 euro dla dziecka w szkole podstawowej i 17 euro dla ucznia szkoły średniej - dodaje Szczepańska.
- Adopcji serca może się podjąć każda pełnoletnia osoba lub osoba niepełnoletnia, mająca zgodę prawnego opiekuna, która jest w stanie finansowo wspierać adoptowane na odległość dziecko - mówi Bernadeta Milewski, koordynator "Adopcji Serca" misja w Zambii. - Udaje nam się znaleźć rodziców adopcyjnych dla większości dzieci, które zakwalifikowane zostały do programu w Zambii w Afryce, gdzie siostry z naszego zgromadzenia prowadzą placówki misyjne - tłumaczy siostra Vianneya Bigos, referentka misyjna ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Mikołowie.
Chętni do pomocy rówieśnikom w Afryce są też uczniowie naszych szkół, m.in. ze Społecznej Szkoły Podstawowej i Społecznego Gimnazjum Śląskiego w Chorzowie. - Zapewniamy pełne wyżywienie dla dwójki dzieci z Kamerunu - mówi Łukasz Wada, nauczyciel geografii i przyrody, który pilotuje tej inicjatywy. Co roku do Afryki wysyłają ponad 500 złotych. - Zamierzamy kontynuować pomoc, póki dzieci nie osiągną wykształcenia i samodzielności - dodaje.
Boże Narodzenie to czas, gdy szerzej otwierają się nasze serca. Wiele osób włącza się w charytatywne akcje. Jesteśmy hojniejsi. Pomyślmy o potrzebujących. Może nie tylko w Afryce, ale i gdzieś w sąsiedztwie są ludzie, którzy potrzebują naszej pomocy. Warto pomagać nie tylko od święta.
Warto też wesprzeć
Społeczne Towarzystwo Hospicjum Cordis
KONTO: 54 1240 4315 1111 0000 5296 9450
Fundację na rzecz dzieci z chorobą nowotworową "Iskierka"
ING Bank Śląski nr: 16 1050 1588 1000 0023 0023 0170
Fundację Mam Marzenie
26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?