Program "Mieszkanie Plus": znamy szczegóły projektu. 20 zł za 1 metr kwadratowy

Na specjalnej konferencji premier Beata Szydło przedstawiła założenia i szczegóły dotyczące programu „Mieszkanie plus". Jak wskazała premier, to drugi najważniejszy projekt rządowy - zaraz za programem „Rodzina 500 plus".

- To program dla tych, którzy chcieliby założyć rodziny i ustabilizować życie, a nie stać ich na mieszkanie. To jest program, który wpisuje się w wielki priorytet naszego rządu, czyli wspieranie polskich rodzin. To pierwsze tego typu kompleksowe rozwiązanie problemów mieszkaniowych Polaków - mówiła na wstępie premier Szydło.

Głównymi założeniami programu „Mieszkanie plus" jest wybudowanie tanich mieszkań na wynajem dla osób, którym nie przysługuje mieszkanie komunalne i których nie stać na kredyt hipoteczny. Możliwy jest także wynajem mieszkania z opcją dojścia do własności, a program zakłada również powrót kas oszczędnościowo-budowlanych.

- W ramach tego programu najważniejsze jest utworzenie Narodowego Fundusz Mieszkaniowego, któremu Skarb Państwa będzie przekazywał grunty i dzięki temu mieszkania budowane na tych gruntach będą tańsze. Czynsz wynajmu takich mieszkań będzie wynosił od 10 do 20 zł za metr kwadratowy - wyliczała Beata Szydło.

Premier podczas konferencji wielokrotnie podkreślała, że program „Mieszkanie plus" dedykowany jest wszystkich Polakom i będzie dostępny w każdym regionie. Założeniem jest, by uwzględniać sytuację różnych grup Polaków, zarówno tych z bardzo niskimi dochodami, jak i tych z „klasy średniej".

- Chcemy, żeby Polacy oszczędzali. Żeby mieli szansę na to, by budować oszczędności, ale nie kosztem standardu ich życia. Żeby mieli szansę na mieszkanie, myślenie o bezpieczniej przyszłości dla swoich rodzin i siebie - mówiła premier.

Narodowy Fundusz Mieszkaniowy ma być instytucją powszechną, która nie będzie wprowadzała niemal żadnych ograniczeń (np. jeśli chodzi o wiek). Będą określone jednak kryteria, które wskażą, w jakiej kolejności i kto uzyska mieszkania. Na szczycie listy mają stać rodziny wielodzietne - będzie ustalona punktacja, na podstawie której podejmowane będą decyzje, kto dostanie mieszkanie (w zależności od np. ilości dzieci). Dochody również będą wpływać na okres oczekiwania na mieszkanie.

Drugim elementem programu jest wsparcie budownictwa społecznego, a trzecim możliwość założenia „subkonta mieszkaniowego", na którym Polacy będą mogli odkładać oszczędności z przeznaczeniem na remont mieszkania, budowę domu czy na zakup mieszkania. - Oszczędności będą dopełniane przez premie, które będzie dawało państwo - mówiła Beata Szydło.

W związku z informacjami podanymi przez premier Szydło pojawiło się pytanie: skąd wziąć na to pieniądze? Minister infrastruktury i budownictwa, Andrzej Adamczyk, wielokrotnie powtarzał, że NFM nie będzie korzystał ze środków budżetowych.
- Skarb państwa posiada aktywa, państwo posiada bardzo dużo gruntów i nieruchomości, które zostaną wykorzystane do zabudowy mieszkaniowej, a także do tego, by „bank ziemski", jakim będzie NFM również generował środki finansowe na realizację programu, operując na nieruchomościach przekazanych przez państwo do NFM - odpowiadał minister Adamczyk.

Jak podkreślał minister Adamczyk, do realizacji tego programu potrzebny jest inwestor zastępczy, którym ma być Narodowy Operator Mieszkaniowy. - Tam, gdzie znajdują się nieruchomości, na których będzie można realizować inwestycję mieszkaniową lub gdzie samorząd będzie chciał realizować zadanie wraz z NFM, proponując tereny do zabudowy, NFM przekaże mu środki i wspólnie tę inwestycję zrealizują. W każdej gminie, gdzie to tylko możliwe - tłumaczył minister.

Dostęp do mieszkań ma mieć każdy, kto będzie o to aplikował. Jeśli chodzi o mieszkania z dojściem do własności, to koszt czynszu zostanie podwyższony o 20 proc.

Z kolei wiceminister infrastruktury i budownictwa, Kazimierz Smoliński, wyliczał, że w programie chodzi o zwiększenie efektów w segmencie mieszkań komunalnych, zwiększenie dofinansowania samorządów na budownictwo komunalne, noclegowe. Rezygnują z budownictwa socjalnego na rzecz komunalnego.

- Oprócz wsparcia budownictwa społecznego, przywrócimy lokatorskie prawo do lokalu. Spółdzielnia będzie mogła zawrzeć z lokatorem umowę, na podstawie której będzie on mógł - na podobnych zasadach, które opisuje program 500+ - w okresie 20-30 lat stać się właścicielem mieszkania - podkreślał wiceminister Smoliński.

Jeszcze innym filarem programu mają być też indywidualne konta mieszkaniowe, na zasadzie oszczędzania w systemie otwartym. Będzie można pieniądze przeznaczyć na dowolny cel mieszkaniowy - budowę domu czy remont mieszkania.

Pozostaje najważniejsze pytanie: kiedy program zostanie wprowadzony? Projekt NPM ma zostać dostarczony do kancelarii premier w III kwartale bieżącego roku, a w IV kwartale ma zostać przyjęty.

Rząd zakłada również, że projekt ustawy NFM zostanie przyjęty w IV kwartale 2016 r. przez radę ministrów.

Jeśli chodzi o „Mieszkanie plus" i mieszkania na wynajem z opcją dochodzenia do własności, to początek planuje się na II połowę 2017 roku. Pierwsza połowa 2017 r. to projekt ustaw dotyczący budownictwa społecznego.

Ustawa o NFM ma pozwolić w II połowie 2017 r. rozpocząć nabór chętnych na wynajem mieszkań realizowanych w ramach programu. Rząd planuje, że inwestycje mieszkaniowe zostaną rozpoczęte początkiem 2018 roku.

*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS