Aptekarze z Czechowic-Dziedzic zapowiedzieli, że od 1 stycznia 2021 r. nie będą pełnili dyżurów w niedziele, święta i inne dni wolne od pracy. Sprzeciwiają się w ten sposób harmongoramowi, jaki narzuciło na nich bielskie starostwo powiatowe. Chodzi o uchwałę w sprawie rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie powiatu bielskiego. Zdaniem aptekarzy narzucony harmonogram nie ma ani medycznego, ani ekonomicznego uzasadnienia.
- Trudno mówić o równym traktowaniu, jeżeli obowiązek dyżurowania narzuca się 14 aptekom z Czechowic-Dziedzic, a zwalnia z tego obowiązku 33 apteki z terenu powiatu - argumentują aptekarze. Zwracają uwagę, że w Czechowicach-Dziedzicach, tak jak w innych miastach i wsiach powiatu bielskiego, gdzie znajdują się apteki, np. w Bestwinie, Jasienicy, Kozach, Pisarzowicach, także nie ma całodobowej opieki medycznej, pełnoprofilowego pogotowia ratunkowego, szpitala, SOR-u, izby przyjęć, a pacjenci tych placówek realizują recepty w aptekach tam, gdzie placówki te się znajdują - w Bielsku-Białej i w Pszczynie.
Nie przeocz
Aptekarze z Czechowic-Dziedzic wskazują, że na żadne z pism w sprawie negatywnej oceny projektu uchwały nie otrzymali odpowiedzi, a ich opinie - podobnie jak Beskidzkiej Okręgowej Izby Aptekarskiej - nie zostały wzięte pod uwagę.
- Pomiędzy aptekami, a starostwem nie ma żadnego stosunku zależności lub podległości. Nie jesteśmy służbami państwowymi, jak policja, wojsko, straż pożarna, pogotowie ratunkowe, które są utrzymywane z podatków lub składek np. zdrowotnych, a które za odpowiednim wynagrodzeniem świadczą usługę dyżurowania w nocy, weekendy i dni świąteczne. Aptekom, które są prywatnymi firmami, próbuje się narzucić nakazowy wolontariat we własnych zakładach pracy, zrzucając całe koszty dyżurowania na barki właściciel - argumentują aptekarze z Czechowic-Dziedzic. - Nie możemy pracować non stop. Mając do wyboru pracę w dzień lub w nocy, wybieramy pracę w dzień, bo to w dzień pacjenci przychodzą do aptek. Za to na dyżurach pojawiają się pojedyncze osoby po asortyment, który można by kupić w dzień, a recepty są rzadkością - wskazują.
Zobacz koniecznie
Aptekarze podkreślają też, że praca non stop byłaby zagrożeniem zdrowia lub życia, pacjentów lub aptekarzy. - Wynikająca z przemęczenia pomyłka, w naszej pracy może mieć tragiczne skutki - zaznaczają. - Oczekuje się od nas dostępności 24 godziny dobę przez siedem dni w tygodniu. Zgodnie z obowiązującym prawem, dyżury może pełnić tylko magister farmacji. Nie ma nas tak wielu, żeby zapewnić obecność w aptece i w dzień, i w nocy, i w dni wolne - dodają.
Andrzej Płonka, starosta bielski jest zaskoczony takim obrotem sprawy, ponieważ do tej pory z aptekarzami zawsze udawało się dojść do porozumienia. - Od ponad 20 lat istnienia powiatu to pierwszy tak ostry protest aptekarzy. Cała procedura pracy nad tym dokumentem trwa miesiące i tak naprawdę byliśmy nieustannie w kontakcie z izbą aptekarską - komentuje Płonka.
Odnosząc się do zarzutów aptekarzy wskazuje, że Czechowie-Dziedzice to największa aglomeracja na terenie powiatu bielskiego, gdzie występuje największe zapotrzebowanie i największa dostępność do usług farmaceutycznych udzielanych poprzez 14 działających tam aptek. Działa największa ilość poradni podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki zdrowotnej, stacja pogotowia ratunkowego, a także punkt nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Musisz to wiedzieć
- Ślub córki Adama Małysza. Kto jest wybrankiem Karoliny Małysz?
- Znaki zodiaku, które będą bogate w 2021 roku. Na te osoby czekają duże pieniądze
- Ten dom w Zabrzu wygląda jak z bajki. Jest przepięknie oświetlony na święta
- Kalendarz z modelkami 2021. ProfiAuto pokazuje barwny świat warsztatu samochodowego
- Czechowice-Dziedzice, jako gmina miejsko-wiejska ma prawie 45 tys. mieszkańców, co stanowi grubo ponad 20 proc. populacji całego naszego powiatu. Czechowicki samorząd nie widzi możliwości, żeby nie było dyżurowania aptek w tak dużym mieście i jest to dla mnie zrozumiałe. Uogólniając, na jedną aptekę przypadają dwa dyżury w miesiącu. Bliżej mi do zgody, niż kłótni, dlatego proponuję, żebyśmy jednak usiedli do stołu, porozmawiali i wypracowali kompromis - mówi Andrzej Płonka.
Jego zdaniem na etapie projektu uchwały apteki nie zaproponowały innego rozwiązania jak np. włączenie w dyżury innych podmiotów z terenu powiatu. Poprosiły jedynie, aby harmonogram nie był realizowany, wiedząc iż Rada Powiatu musi taki grafik uchwalić. - Trudno więc zgodzić się z argumentami środowiska aptekarskiego wyrażonymi w przekazanym piśmie – uważa starosta.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?