Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest mieszkańców osiedla Kalinowa w Sosnowcu. Zamknięcie wiaduktu na Wojska Polskiego to brak bezpośredniego dojazdu do Katowic i Dąbrowy

Adam Tobojka
Adam Tobojka
Mieszkańcy dzielnicy Dańdówka protestowali przeciw zmianom w organizacji komunikacji miejskiej, spowodowanej remontem wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mieszkańcy dzielnicy Dańdówka protestowali przeciw zmianom w organizacji komunikacji miejskiej, spowodowanej remontem wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Adam Tobojka
Już w środę (29 marca) rozpocznie się planowany od kilkunastu miesięcy remont wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego w Sosnowcu. Budowa nowej konstrukcji spowoduje utrudnienia nie tylko dla kierowców, ale również użytkowników komunikacji miejskiej. Ci spotkali się w pobliżu osiedla Kalinowa, by oprotestować zmiany w trasach autobusów, które doprowadzić mogą do wykluczenia komunikacyjnego mieszkańców osiedli Przyszłość i Kalinowa.

O dacie rozpoczęcia prac w ciągu ulicy Wojska Polskiego informowaliśmy na początku miesiąca. Przypomnijmy: Przebudowa wiaduktu to jedna z największych inwestycji, przeprowadzanych w mieście. Zakłada ona rozbiórkę starego obiektu i wzniesienie w jego miejscu nowego, opartego o stalową konstrukcję, z dwoma pasami ruchu, osobną częścią na tory tramwajowe, chodnikiem i ścieżką rowerową. Ze względu na charakter prac: wiadukt przebiega nad linią kolejową, która nie może zostać wyłączona z użytkowania na dłuższy czas, prace będą rozciągnięte w czasie – urząd miasta zakłada, że budowa zakończy się w drugiej połowie 2024 roku, a jej całkowity koszt to 41 milionów złotych. Na ten cel miasto otrzymało dofinansowanie z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych.

Ruch wiaduktem nad torami kolejowymi zostanie całkowicie wyłączony już w środę, 29 marca. Oznacza to utrudnienia nie tylko dla kierowców, ale również użytkowników komunikacji miejskiej. Ci, mimo niesprzyjającej pogody, raz po raz sypiącej śniegiem w oczy, spotkali się przy tymczasowym przystanku komunikacji miejskiej Dańdówka Osiedle, by zaprotestować przeciw zmianom, wprowadzonym przez Zarząd Transportu Metropolitalnego, które sprawiły, że mieszkańcy osiedla Kalinowa utracili bezpośrednie połączenie z Dąbrową Górniczą i centrum miasta.

Proponowane przez ZTM zmiany zakładają zmianę w trasach linii T-26 i 18. Ta pierwsza, zastępująca od kilku lat niekursujący już wzdłuż ulicy Wojska Polskiego tramwaj, jest jednym z nielicznych połączeń komunikacji miejskiej między Sosnowcem a Mysłowicami. Linia 18 kursowała między Katowicami a Dąbrową Górniczą przez Mysłowice i Sosnowiec. Na czas przebudowy wiaduktu – który według planów wykonawcy ma trwać ponad dwa lata – obie linie omijać będą budowę ulicami Watta i Mikołajczyka, przez co mieszkańcy osiedli i ulic znajdujących się w pobliżu placu budowy zmuszeni zostaną do skorzystania z uruchomionej specjalnie na czas prac linii Z-26, kursującej między przystankami Sosnowiec urząd Miasta i Sosnowiec Osiedle Kalinowa Kościół. Oznacza to, że aby dostać się do Dąbrowy Górniczej lub Katowic, mieszkańcy zmuszeni będą do korzystania z co najmniej dwóch linii komunikacji miejskiej, a nie jak do tej pory jedynie z jednej. To co dla osób młodszych jest niedogodnością, dla seniorów, którzy stanowią obok młodzieży szkolnej jedną z najliczniejszych grup użytkowników komunikacji metropolitalnej, jest poważnym utrudnieniem. Protestujący wprost mówią o wykluczeniu komunikacyjnym, które już niedługo może stać się ich udziałem.

- 28 lutego wysłaliśmy zapytanie do ZTM-u o przywrócenie linii 18 i T-26. 20 marca otrzymaliśmy odpowiedź że w efekcie porozumień z miastem Sosnowiec i ograniczeń taborowych nie ma możliwości przywrócenia tych linii. Mimo tego utworzona zostanie linia Z-26, która na większej części będzie po prostu dublowała się z linią T-26. Także argument że nie mają kierowców czy taboru jest dla nas nie do przyjęcia – mówi Marcin Koziński, jeden z inicjatorów protestu.

W odpowiedzi na pismo mieszkańców można przeczytać:

- Kształt zbiorowej komunikacji po zamknięciu wiaduktu to efekt uzgodnień Zarządu Transportu Metropolitalnego z Miastem Sosnowiec. W trakcie procesu przygotowań projektu obsługi komunikacyjnej podczas trwania inwestycji pod uwagę należało wziąć szereg ograniczeń, takich jak na przykład ograniczone zasoby taborowe i kadrowe u operatorów transportu zbiorowego czy ograniczenia związane z parametrami technicznymi infrastruktury drogowej. Z tego względu nie ma możliwości zmiany zaprojektowanej już trasy przejazdu linii 18. Równocześnie informujemy, ze nia ma możliwości skierowania linii autobusowej nr 835 i linii metropolitalnej M4 do obsługi rejonu tego miasta – oświadcza w piśmie wystosowanym do mieszkańców Krzysztof Drewniok, naczelnik wydziału organizacji przewozów w ZTM.

- Ludzie korzystali z tych linii żeby dostać się na Niwkę, żeby zrobić zakupy. Jak trzeba będzie kupić dwa bilety, to przestaje się opłacać, bo to ekstra osiem złotych. Z-26 jest niepotrzebne, nie potrzebujemy dojazdu do urzędu miasta, tylko do Katowic, Dąbrowy Górniczej – mówi jedna z protestujących.

Jako jeden z największych wad wprowadzonych przez ZTM rozwiązań protestujący podają czas, jaki osoby korzystające z komunikacji publicznej spędzą w korkach, które tworzyć się będą na ulicach Watta i Mikołajczyka. Zdaniem protestujących, dublowanie linii i omijanie przystanków w rejonie osiedla Kalinowa sprawi, że coraz mniej osób będzie korzystało z komunikacji metropolitalnej.

Kolejnym ważnym dla mieszkańców punktem jest przejście dla pieszych nad torami kolei. To do tej pory realizowane było chodnikami na wiadukcie w ciągu Wojska Polskiego, na czas remontu skierowane zostanie na kładkę przy ulicy Niweckiej. Problemem tutaj jest odległość – wyznaczone przez urząd miasta przejście znajduje się niemal kilometr od ulicy Wojska Polskiego, przez co mieszkańcy, aby dostać się w okolice głównego skrzyżowania na Dańdówce nadłożyć muszą około 20 minut drogi. Część mieszkańców obawia się, że dzieci, udające się do szkół będą próbowały pokonywać torowisko w miejscach do tego nieprzeznaczonych, co grozić może wypadkami.

- To bardzo niebezpieczne, tylko czekać na jakiś wypadek. Gdyby przejście znajdowało się w okolicy Wojska Polskiego, byłoby dużo bezpieczniej i szybciej – apelują protestujący.

Sam protest, który rozpoczął się we wtorek kilka minut po godzinie 15.00 w przybrał formę blokady drogi na wysokości przejścia dla pieszych w pobliżu tymczasowego przystanku komunikacji miejskiej Dańdówka Osiedle. Uczestnicy pokonywali przejście w obu kierunkach, swoje hasła nosząc na transparentach. Blokada drogi trwała około godziny.

To nie koniec działań grupy mieszkańców osiedla Kalinowa w Sosnowcu. W najbliższym czasie rozpocznie się zbiórka podpisów wśród mieszkańców dzielnicy o przywrócenie powrotu linii 18 i T-26 na omijane osiedla.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera