Protest młodzieży przed Kuratorium Oświaty w Katowicach. Przynieśli megafon i transparenty: Czarnek musi odejść!

We wtorkowe popołudnie, 29 czerwca, młodzież zebrała się przed Kuratorium Oświaty w Katowicach, żeby zamanifestować swój sprzeciw wobec planów ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka. Szef resortu dąży, przypomnijmy, do zwiększenie kontroli nad szkołami. Chce rozszerzyć uprawnienia kuratoriów oświaty, wzmocnić ich pozycję, dodać kompetencji, w tym zwiększyć rolę ich przedstawicieli w komisjach konkursowych wybierających dyrektorów.

W planach ma także zmianę kanonu lektur, poszerzając pozycje o publikacje Jana Pawła II, a także wprowadzenie obowiązkowych lekcji religii lub etyki.

– Jesteśmy przeciwni pomysłom obecnego ministra edukacji i nauki oraz oburzeni jego wypowiedziami. Zwłaszcza tymi dotyczącymi uczestników parady równości. Minister Czarnek stwierdził, że nie mają takich samych praw społecznych, jak pozostali. Nie godzimy się na taki język, na szerzenie nienawiści i dyskryminacji – mówi Wojciech Ferdyn, tegoroczny maturzysta, koordynator protestu i działacz Młodej Lewicy.

Podsumowanie parady równości w stolicy przez ministra edukacji odbiło się głośnym echem w mediach. Szef resortu na antenie TVP Info nazwał imprezę fetyszyzowaniem. Podkreślał, że „to, co tam się działo, nie ma nic wspólnego z tolerancją i z równością, to fetyszyzowanie i wykrzywianie równości i tolerancji”. – Ktoś, kto promuje dewiacje nie ma tych samych praw publicznych jak osoba zachowująca się zgodnie ze standardami – mówił.

Akcję przed kuratorium w Katowicach zainicjowali działacze Młodej Lewicy we współpracy z Czerwoną Młodzieżą, Młodymi Razem i Młodymi Regionalistami Śląskimi. Wydarzeniem na Facebooku zainteresowanych było kilkaset osób, ostatecznie protestować przyszło około 30 ludzi. Młodzi mieli ze sobą megafony i kartonowe transparenty z hasłami: Czarnek musi odejść, Ministerstwo Ekstremalnej Indoktrynacji Neofaszystowskiej czy Czarnek niy mo wszyjskich w doma.

Przemysław Czarnek, przypomnijmy, kieruje Ministerstwem Edukacji i Nauki od jesieni 2020 roku. Zastąpił na tym stanowisku Dariusza Piontkowskiego. Posłem Prawa i Sprawiedliwości został w 2019 roku, wcześniej był wojewodą lubelskim i adiunktem na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pierwszy raz młodzież protestowała przeciwko niemu tuż po jego ministerialnej nominacji.