Protest przeciwko elektrociepłowni Eneris w Rudzie Śląskiej

- Angażujemy się w zbieranie podpisów społecznie, w wolnym czasie. Sprawa nie dotyczy tylko Rudy. Obawiamy się, że opary, które mogą wydostać się z komina, dotrą do Bytomia, Zabrza, Chorzowa, czy Świętochłowic - mówią członkowie Stowarzyszenia Rudzianie Razem.

- Elektrociepłownia ECO będzie wyposażona w wielostopniowy system oczyszczania spalin oraz monitoring gazów odlotowych zapewniający dotrzymanie oraz pomiar wymaganych prawem limitów emisyjnych. W ECO nie ma technicznej możliwości aby spaliny nie podlegały oczyszczeniu i monitoringowi. Dane z monitoringu emisji będą wyświetlane na ogólnodostępnej tablicy informacyjnej oraz będą zamieszczane na stronie internetowej ECO - uspokaja Bartosz Lewicki, rzecznik prasowy Eneris.

Ekologiczne Centrum Odzysku ma powstać na nieużytkach wzdłuż Drogowej Trasy Średnicowej w Rudzie Śląskiej, pomiędzy Nowym Bytomiem, Rudą Południową a Chebziem. Inwestor kupił tam działkę o powierzchni 16 ha. Spalarnia zajmie 5 z 16 ha. Reszta zostanie zagospodarowana w inny sposób. Inwestycja jest innowacyjna i może budzić obawy.

- Uważam tego typu działania i technologie za typowy przykład działania w duchu „end of pipe technology”, czyli technologii „końca rury”. Całą uwagę skupiamy wciąż na usuwaniu skutków, a nie przyczyn problemu. Problemem są odpady i trzeba zrobić wszystko, aby było ich jak najmniej, a te które powstają były bezpieczne dla środowiska i zdrowia ludzi - komentuje prof. dr hab. Piotr Skubała z Katedry Ekologii WBiOŚ UŚ w Katowicach. Profesor zwraca także uwagę na fakt, że: - Niewątpliwie technologie zastosowane w planowanej elektrociepłowni są czystszą formą pozyskiwania energii niż energia z węgla, ale nie są najbardziej przyjazną dla środowiska formą produkcji energii. Tego rodzaju źródło energii przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych, a tych mamy w atmosferze nadmiar.

Sporna inwestycja

Mieszkańcy Rudy Śląskiej nie chcą dopuścić do budowy spalarni śmieci na terenie miasta. - Wyrażamy swój sprzeciw przeciwko temu, że takie instalacje buduje się w bliskim sąsiedztwie osiedli wielorodzinnych. Dodatkowo, w nazwie inwestycji zakamuflowana jest istota instalacji. Z uwagi na to, że będzie ona spalała odpady niebezpieczne, nie można jej zaliczyć do ekologicznych - mówią. Obawiają się, że będzie to spalarnia eksperymentalna, ponieważ w kraju nie ma jeszcze żadne podobnej.
- W Polsce działają spalarnie komunalne albo osadów ściekowych - wyjaśnia mieszkanka Rudy. Jednakże, w pozostałej części kontynentu nie jest to nowość. Jak informuje Krzysztof Mejer, zastępca prezydenta miasta: - W Europie funkcjonuje wiele instalacji współspalających odpady komunalne lub odpady resztkowe preRDF z osadami ściekowymi. Przykładowe miejsca, gdzie działają takie spalarnie, to m.in.: Amsterdam, Augsburg, Avignon, Essen, Hjørring, Holstebro, Horsholm, Intradel, Krefeld, Le Havre, Mallorca, Marsylia, Rotterdam, Zurich Josefstrasse.

Rudzianie podnoszą także kwestię związaną z zatrudnieniem. Przedstawiciele firmy Eneris zapowiadają, że przy budowie elektrociepłowni będzie pracowało kilkaset osób, a później pracę znajdzie tu 50 osób. - Przyznają, że dzięki inwestycji spadnie zapotrzebowanie na węgiel i mówią to w mieście, które żyje z kopalni. To przełoży się na ograniczenie zatrudnienia. Rudzki magistrat zapewnia, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

Lokalizacja kością niezgody

Obawy rudzian budzi też lokalizacja inwestycji. - Teren, na którym ma powstać spalarnia jest niezbadany. Trzeba tu zaznaczyć, że Ruda jest miastem zniszczonym przez szkody górnicze. Natomiast elektrociepłownia ma powstać w miejscu szybku Klara. Nie wiemy, co jest pod ziemią. Nie ma pewności, czy nie wystąpią tam podziemne pożary, jak w przypadku szybu Walenty - wyliczają członkowie stowarzyszenia.

Tymczasem inwestor przyznaje, że wykonał niezbędne badania. - Posiadamy ekspertyzę wydaną przez Główny Instytut Górnictwa, która poświadcza, że nie ma tam żadnego zagrożenia. Przygotowania do inwestycji rozpoczęliśmy od zlecenia dokładnych badań geologicznych tego terenu. Warto podkreślić, że opinię wydał wybitny specjalista GIG - uspokaja Arkadiusz Ociepka z Eneris. Ostateczna decyzja w sprawie wyżej wymienionego terenu została wydana w lutym br.

- Zgodnie z zaleceniami w okręgu o promieniu 20 m od szybu Klara nie powstanie żadna budowla. Nawet nie będzie tam drogi, ponieważ ominie ona szyb. Nie wydawalibyśmy milionów, gdyby coś groziło inwestycji - dodał Ociepka. Opinię tę potwierdza Krzysztof Mejer, mówiąc: - Z ekspertyzy wynika, że górotwór jest stabilny pod względem geologicznym i nie stanowi zagrożenia budowlanego.

Spadek cen mieszkań

W związku z budową elektrociepłowni prognozuje się spadek wartości nieruchomości znajdujących się w jej pobliżu. - Mówi się, że ta inwestycja będzie przynosiła miastu zyski, ale zapomina się o zagrożeniu kancerogennym i spadku wartości mieszkań nawet o 30 procent - mówi mieszkanka miasta. Mieszkańcy mają prawo żądać od gminy odszkodowania za obniżenie wartości gruntu po uchwaleniu planu zagospodarowania.

- Nieruchomość, na której inwestor chce wybudować elektrociepłownię zlokalizowana jest na terenie dotychczas niezagospodarowanym, uprzednio przekształconym, pochodzenia antropogenicznego, niewykazującym szczególnych walorów przyrodniczych. Od strony zachodniej, poprzez bocznicę kolejową, znajdują się tereny magazynowo-przemysłowe, a następnie dopiero w odległości ok. 3 km znajduje się zabudowa mieszkaniowa - komentuje prezydent Mejer. Firmę Eneris i mieszkańców miasta czeka jeszcze wiele wspólnych spotkań, konsultacji społecznych i debat eksperckich.

W ubiegłym tygodniu odbyły się trzy spotkanie z ekspertami na temat elektrociepłowni ECO. przeprowadzono je w dniach 19, 20 i 21 lipca. Punkty konsultacyjne zlokalizowano w trzech dzielnicach.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"