Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie poinformował, że ogłoszono przetarg na przebudowę DK 91 w Częstochowie. Oferenci po wpłaceniu wadium w wysokości 2 milionów zł, mogą złożyć swoje oferty do 10 czerwca 2022 roku. 60 procent oceny będzie stanowiła cena, a pozostał 40 długość gwarancji (minimum gwarancji to 60 miesięcy, a maksimum 72).
Ogłoszenie przetargu ma być sygnałem, że najważniejsza inwestycja drogowa w końcu zmierza w dobrym kierunku. Droga do zakończenia prac w planowanym terminie, czyli do 2023 roku (to konieczne, aby otrzymać unijne dofinansowanie) jest jednak nadal bardzo kręta. Powszechnie spodziewano się, że miasto wyłoni wykonawcę w uproszczonym trybie, np. trybie negocjacji. Tymczasem ogłoszono przetarg nieograniczony. Co prawda ma on zostać rozstrzygnięty już 10 czerwca 2022 roku, ale każdy ma w pamięci poprzednią procedurę przetargową, która trwała bardzo długo z powodu rozpatrywania odwołań.
Komisja bez udziału wiceprezydentów i przedstawicieli MZD
We wtorek (10 maja) zwołano Komisję Rozwoju Regionalnego i Gospodarki Urzędu Miasta w sprawie modernizacji DK 91. - Zwołałem komisję, aby poznać szczegóły związane z tą najważniejszą inwestycją dla mieszkańców - mówił radny Piotr Wrona, przewodniczący Komisji.
Radny Piotr Wrona poinformował podczas posiedzenia komisji, w którym udział brali również przedstawiciele mediów, że mimo próśb prezydent Częstochowy nie przekazał dokumentacji na ten temat. Nie stawił się również żaden z wiceprezydentów, ani przedstawicieli MZD. - W związku z tym skieruję do prokuratury zawiadomienie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prezydenta - mówi Piotr Wrona. Komisja przegłosowała ten wniosek pozytywnie.
Miejski Zarząd Dróg przesłał jedynie oświadczenie o tym, że 1 kwietnia 2022 roku odstąpił od umowy z wykonawcami. MZD dodał, że 5 maja rozpoczęto nową procedurę przetargową i informacji może udzielać tylko w trybie ustawy z 11 września 2019 roku Prawo Zamówień Publicznych.
Miasto reprezentował jedynie Michał Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji, który przybył z opóźnieniem, tłumacząc się brakiem zaproszenia. Michał Konieczny tłumaczył, że podziela stanowisko MZD, przyznając również, że dotychczasowe wydarzenia, które doprowadziły do zerwania umowy pomiędzy miastem a wykonawcami wymagają wyjaśnienia, w którym jako zamawiający powinien uczestniczyć MZD.
Wykonawcy chcą 27,5 miliona zł kar umownych
Wyjaśnienia z pewnością są konieczne, ale najpewniej zakończą się w sądzie, bo stanowiska MZD i konsorcjum firm znacznie się różnią. MZD twierdzi, że odstąpił do umowy 1 kwietnia 2022 roku.
- Krok ten był konieczny ze względu na interes miasta i jego mieszkańców. Wykonawca bowiem nie rokował już szans na wykonanie tego strategicznego zadania drogowego w przewidzianym terminie, co jest priorytetem dla komunikacyjnego rozwoju całego regionu. Stopień zaawansowania realizowanych prac był niedostateczny, a ich postęp niewystarczający, co stawiało w wątpliwość powodzenie całego przedsięwzięcia. Taka perspektywa niosła ze sobą poważne konsekwencje społeczne i finansowe, na które MZD nie mógł pozwolić. Stąd taka decyzja - informował w kwietniowym oświadczeniu MZD.
Wykonawcy twierdzą jednak, że to odstąpienie nie ma żadnej mocy prawnej. - W ocenie wykonawcy powołane w piśmie z dnia 01.04.2022 r. okoliczności nie mogą stanowić podstawy do odstąpienia od Umowy, ponieważ nie polegają one na prawdzie. Powyższe wynika z faktu, iż do opóźnienia w wykonaniu Umowy doszło z przyczyn niezależnych i niezawinionych od Wykonawcy. Złożone przez Zamawiającego oświadczenie o odstąpieniu od umowy Wykonawca traktuje jako faktyczne zerwanie Umowy tj. czynność faktyczną uniemożliwiającą wykonanie obowiązków umownych, definitywnie potwierdzającą brak woli współpracy ze strony Zamawiającego - informują wykonawcy w oświadczeniu przekazanym podczas wtorkowej komisji.
Wykonawcy podczas komisji żalili się na fatalną współpracę z MZD. Twierdzili, że na ważne dokumenty musieli czekać nawet kilkanaście miesięcy, a w międzyczasie mimo braku odpowiedzi kontynuowali prace w trosce o inwestycję i dochowanie jej terminu. Wykonawcy naliczyli również Miejskiemu Zarządowi Dróg karę umowną w wysokości 27,5 miliona zł, stanowiącą 15 procent wynagrodzenia brutto.
Jak widać rozbieżności są spore i trudno spodziewać się kompromisu między MZD i wykonawcami. Niewykluczone, że sprawa będzie miała swój epilog w sądzie. Dla zakończenia samej inwestycji kluczowy będzie 10 czerwca 2022 roku, kiedy MZD otworzy oferty w przetargu.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?