Przedszkola miejskie i żłobki w Sosnowcu już otwarte. Jak przygotowało się do tego miasto?

Przedszkola i żłobki już otwarte w Sosnowcu

Rząd zezwolił na powrót dzieci do żłobków i przedszkoli od 6 maja. Niestety większość samorządów nie było na to jeszcze gotowa, szczególnie, że nie znane były wytyczne dotyczące tego, jak to ma przebiegać. Sosnowiec jako jedno z pierwszych miast w województwie śląskim ogłosił, że nie da rady otworzyć tych placówek tak wcześnie ze względu na dobro i bezpieczeństwo dzieci.

W końcu udało się to zrobić w środę 13 maja. Jednak nie wszystkie dzieci mogły wrócić do przedszkoli i żłobków. W związku z wytycznymi miejsc jest mniej, nie wszyscy rodzice zdecydowali się także posłać swoje dzieci do przedszkola czy żłobka. Chęć oddania dziecka trzeba było zgłosić wcześniej w wybranej przez nas placówce.

W Sosnowcu działa 34 przedszkoli miejskich, w których łącznie jest 5400 miejsc dla dzieci. Po wprowadzeniu wytycznych GISu w
życie, miejsc w przedszkolach w Sosnowcu jest 1912. Rodzice zdeklarowali, że do przedszkoli trafi ponownie 448 dzieci. Jednak dziś przyszło do nich tylko 161 dzieci. Aż w ośmiu przedszkolach miejskich w Sosnowcu nie przyszło żadne dziecko.

W Sosnowcu otworzono także 9 oddziałów żłobków miejskich oraz dwa klubiki dziecięce. Dla najmłodszych mieszkańców jest 478 miejsc. Po wprowadzeniu wytycznych GISu jest 226 miejsc. Rodzice zdeklarowali oddanie pod opiekę 102 dzieci. Jednak 13 maja do żłobków trafiło 60 dzieci.

- Nie otworzyliśmy klubiku dziecięcego przy ul. Ostrogórskiej, Rodzice nie zdeklarowali chęci posłania tam swoich dzieci - mówi nam Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

W pierwszej kolejności pod opiekę oddane mogły być dzieci rodziców, którzy oboje pracują. Pierwszeństwo mają dzieci, których rodzice są związani zawodowo ze służbą zdrowia, służbami mundurowymi, handlem czy zakładami produkcyjnymi, które realizują zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem koronawirusem.

Do placówek mogą przychodzić tylko dzieci, które są zdrowe, a nikt z domowników nie jest objęty kwarantanną. Kilka razy w ciągu dnia dzieci mogą mieć sprawdzaną temperaturę, jeśli wykazują objawy, które zaniepokoją pracowników, dziecko zostanie odizolowane i rodzic będzie musiał je odebrać. Dzieci nie mogą także zabierać ze sobą do przedszkola zabawek, a te, które ciężko jest zdezynfekować zostały pochowane.

Miasto odpowiednio się zabezpieczyło, by zarówno pracownicy, jak i najmłodsi mieszkańcy Sosnowca czuli się bezpieczniej. Do przedszkoli, żłobków, a nawet szkół trafiły specjalne automaty do dezynfekcji rąk. Do pracowników trafiło także 13 tysięcy rękawiczek, 2 tysiące przyłbic ochronnych i maseczek, 600 fartuchów oraz 1150 litrów płynu do dezynfekcji rąk i prawie 500 litrów płynów do dezynfekcji powierzchni. Ponadto pracownicy Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych dezynfekowali pomieszczenia w przedszkolach i żłobkach metodą tzw. zamgławiania.