PRZEDSZKOLE NA MEDAL | Liderzy głosowania: Nauczyciel Roku GALERIA ZDJĘĆ

Rybnik
Moje Promyczki są cudowne - mówi pani Iwona Cyroń, nauczycielka z „Wesołej dziesiąteczki”, czyli Przedszkola nr 10 w Rybniku. Widać, że dzieci oraz ich rodzice to samo myślą o swojej pani, a wszyscy się tu mocno wspierają i mogą na siebie liczyć. Bo zarówno pani Iwona Cyroń prowadzi w naszym plebiscycie „Przedszkole na medal” w kategorii „Nauczyciel Przedszkola Roku” w Rybniku, a na czele stawki w kategorii „Grupa Przedszkolna Roku” są właśnie „Promyczki”.
Co ciekawe pani Iwona pracuje w „dziesiątce” od 13 lat, ale nauczycielem jest dopiero od trzech. - Wcześniej przez 10 lat pracowałam w tym przedszkolu jako oddziałowa. Pani dyrektor mnie zmobilizowała, dała mi takiego kopa, że zrobiłam po kolei szkoły i teraz realizuję się jako nauczyciel - mówi Iwona Cyroń.
Przyznaje, że zmiana była dla niej ogromnym wyzwaniem. - Z pewnych rzeczy trzeba było zrezygnować. Życie prywatne poszło w odstawkę. Ale ponieważ praca zawodowa sprawia mi ogromną satysfakcję nie widzi się minusów. Nie żałuję tego kroku. Jedyne czego żałuję, to tego, że nie zrobiłam tego wcześniej - dodaje.
Pani Iwona przez wiele lat jako oddziałowa - jak mówi - dbałą o dzieci trochę jak mama w domu.
- Podawaliśmy im posiłki, pomagaliśmy w czynnościach higienicznych, samoobsługowych, korzystaniu z łazienki. Uczyliśmy prostych rzeczy, pomagaliśmy się ubierać. Dbałam też o porządek w sali. Myłam okna, często było tak, że same z nauczycielką odmalowywałyśmy salę, robiliśmy dekorację. Wtedy bardziej dbałam o otoczkę zewnętrzną, a o dzieci dbałam jak mama w domu - przytulić, wesprzeć, otrzeć łezki, pomóc umyć rączki. Teraz doszła edukacja. Robimy nadal to samo, ale nie mam w zakresie obowiązków dbania o salę a o stricte o dzieciaczki. One są zawsze dla mnie priorytetem - mówi pani Iwona.
Jej grupa Promyczki to dzieci w wieku 5-6 lat. Grupa liczy 25 dzieci. Są na pierwszym miejscu w naszym plebiscycie wśród grup przedszkolnych z Rybnika.
- Jestem z tymi dziećmi od początku. U nas jest tak, że jeżeli nauczyciel obejmuje wychowawstwo w grupie najmłodszej , czyli 3 latków to potem z nimi przechodzi kolejne etapy - mówi. Jest też wiele innych, ciekawych inicjatyw.
- Prowadzę w przedszkolu „ekoogródek”. Robię to od maluchów i każdego roku z tą swoją grupą na wiosnę siejemy warzywa, a potem obserwujemy jak rosną. Fajnie jest widzieć przez okno kiście pomidorów, jak rosną, które potem idę i zrywam dzieciom na śniadanie. Dzieci mają większą ochotę spróbować warzyw, które same wyhodują. Jedzą nawet te dzieci, które normalnie by nie chciały - mówi pani Iwona. Dodaje, że przedszkole nr 10 jest bardzo innowacyjne. - We współpracy z rodzicami wydaliśmy książeczkę „Dobre rady przedszkolaków do przedszkolaków. Opowiada o tym jak sobie radzić gdy np. dzieci boją się iść do dentysty, albo pierwszy raz śpią w swoim pokoju. Dzieci przygotowywały ilustrację do tej książki, a rodzice teksty. Potem wszystko to zebraliśmy w całość i zostało wydrukowane w formie książki. Takich książeczek jest u nas więcej.
Ja w pierwszym roku z grupą maluszków zrobiłam „Przygody wróbelka Elemelka”. Na weekend każde dziecko dostawało tę księgę do domu i razem z rodzicami pisało opowiadanie. Wydałam to potem jako pamiątka dla rodziców - wspomina.
Pani Iwona nie zasypia na laurach. - Robię zarządzanie w oświacie. Skończyłam studia magisterskie w zakresie zarządzania. Ale na razie chcę pracować z moimi dziećmi - mówi.