Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejadą na rowerach 700 km w 24 godziny. Już wystartowali z Gliwic [WIDEO]

Justyna Toros, Marlena Polok-Kin
Kolarski maraton szosowy, w którym uczestnicy będą mieli do przejechania 700 km w 24 godziny wystartował! Już są na trasie! Kolarze wyruszyli z gliwickiego Placu Krakowskiego. Tu także będzie w niedzielę meta. Jak zniosą trudy tej morderczej akcji? Przyjdźcie to zobaczyć!

Przypomnijmy, to już trzeci raz, kiedy amatorzy długich dystansów spotykają się w Gliwicach, aby przejechać setki kilometrów. W 2009 roku kolarze pokonali 500 km, rok później było już 600 km. W tym roku poprzeczka kolejny raz poszła w górę, rowerzyści przejadą 700 km. Dodatkowo, w tym samym czasie będzie się odbywał rowerowy rajd 500 km w 24 godziny. Dziennik Zachodni i naszemiasto.pl kibicują i wspierają tę akcję.

Andrzej Wnuk, jeden ze sponsorów i dobry duch całej imprezy od początku jej powstania nie ma wątpliwości - łatwo nie będzie, to morderczy dystans, ale śmiałkowie są dobrze przygotowani, byle tylko poprawiła się aura. I nikt z powodu deszczowej pogody się nie wycofał. Zjechali tu z całego kraju, są m.in. zawodnicy z okolic Warszawy, Krakowa i ze Starego Sącza.

Czego boją się najbardziej? Wiatru i deszczu podczas nocnego odcinka.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że może być mało chętnych na tak długi dystans - tłumaczy dwa dystanse Piotr Kurczyk, jeden z organizatorów - Początkujący atakują więc krótszą trasę, która i tak jest ogromnie ciężka i długa.

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Organizatorzy stworzyli dwie pętle. Duża biegnie od Sośnicowic przez Kotlarnie, Sławięcice, Bierawę, Kuźnię Raciborską, Rudy, Pilchowicę, aż do Żernicy. Liczy ona 92 km. Mała pętla, licząca 70 km zaczyna się tak samo, od Sośnicowic do Kotlarni, następnie przez Ortowice dojeżdża do Bierawy, a dalej - już tak samo jak w pętli dużej. Kolarze przejeżdżający 500 km/24h będą musieli zrobić dwie pętle duże i cztery małe. Ci, którzy będą pokonywać dłuższy dystans przejadą pięć dużych pętli i trzy małe.

Swoją bazę kolarze będą mieli w Żernicy, gdzie zjedzą, przebiorą się i napiją wody. Organizatorzy przewidzieli dla kolarzy ciepłe posiłki, napoje i batony energetyczne, a przede wszystkim dużo wody.

Aż trzynastu śmiałków zmierzy się, na wręcz morderczej trasie, 700 km. Na krótszy dystans zgłosiło się osiemnastu kolarzy. Wszyscy amatorzy, ale pełni energii i optymizmu. Mają nadzieję, że uda się każdemu dokończyć maraton. Dlatego to nie jest rywalizacja, ale praca w grupie, gdzie wszyscy się wspierają i sobie wzajemnie pomagają.

- Przepełnia mnie maksymalna radość z powodu maratonu - mówi Piotr Kurczyk. - Kolarz cieszy się z każdego dobrego wyniku, a 700 km to już taki rekord życiowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!