Przystanek Żory - siódma edycja festiwalu Rockowe Brzmienia ponownie rozgrzała publiczność w Parku Cegielnia

Jeszcze nie opadły emocje po tegorocznym Pol’and’Rock Festivalu w Czaplinku, a rockowy klimat już przeniósł się do Żor. W sobotę 10 sierpnia, rozpoczęła się siódma edycja festiwalu Przystanek Żory. Na scenie pojawiły się już zespoły De Łindows i Po Woli. Pod sceną znów zrobiło się kolorowo za sprawą eksplozji kolorów.

W sobotę zagrają jeszcze: Likho, Likho oraz Pudelsi. Gwiazdą wieczoru będzie legendarna grupa Dezerter. Wiele będzie się działo także w strefie ZPT. To strefa z namiotem będąca specjalną częścią rozrywkowo-edukacyjną zlokalizowana przy hali MOSiR w Żorach. Odbędą się wywiady, warsztaty, prelekcje. Będzie można porozmawiać z zaproszonymi gośćmi i rzemieślnikami, którzy mogą pochwalić się sukcesem lub dorobkiem w danej dziedzinie. Będą również atrakcje dla najmłodszych, jak zajęcia sportowe czy pokaz tresury zwierząt, Dodatkowo wystawy stałe, jak wystawa fotograficzna i podobne.

- Skrót ZPT można dowolnie tłumaczyć jako zajęcia plastyczno-techniczne lub po prostu Zobacz! Posłuchaj! Twórz! – ta druga wersja jest bardzo bliska temu, co się w tej strefie dzieje - podpowiadają organizatorzy.

W niedzielę 11 sierpnia, czeka nas powtórka niezapomnianych emocji. Na godzinę 15:15 zapowiedziano koncert zespołu PachoRastaBastaProjekt, czyli kompilacji oldschoolowego hip hopu i reggae. Później na scenie pojawi się Cortege, a następnie Awakeness. O godzinie 18:05, na scenie pojawi się Attera, zaś niespełna godzinę później, znany wszystkim i przez wszystkich lubiany Zenek Kupatasa. To jednak nie koniec, bo o godzinie 20:50 wystąpi jeszcze Wojtek Szumański. Także w niedzielę, koncertom będzie towarzyszyła eksplozja kolorów, którą zaplanowano na godzinę 15:10 i 17:55.

- Nieważne, czy masz lat 5 czy 105! Przystanek Żory nawiązuje do oryginalnego Festiwalu Woodstock i jest otwarty dla każdego uczestnika wydarzenia, niezależnie od wieku, koloru skóry czy poglądów na życie. Nie zamykamy się więc na jedną określoną grupę wiekową czy status społeczny, pragnąc dzięki temu zintegrować wszystkich mieszkańców miasta i stworzyć wyjątkowy, niepowtarzalny klimat - zapowiadają i zachęcają do udziału w festiwalu organizatorzy.

Przystanek Żory to idea zaistniała z inicjatywy mieszkańców Żor. Atmosfera wydarzenia była i jest taka, jaką żorzanie sobie wymarzyli – wspólne biwakowanie przy rozbrzmiewającej muzyce, integracja z innymi uczestnikami koncertów, do tego namiot ASP z zaproszonymi gośćmi, warsztatami, wywiadami i atrakcjami dla najmłodszych. Brzmi znajomo? Tak, to nawiązanie do woodstock'owego klimatu.

Podczas pierwszej edycji wydarzenia bawiło się około 8 tys. osób. Jak będzie tym razem?