Psycholog o szale zakupowym w Saturnie: Boimy się, że inni będą mieli więcej

Otwarcie i promocje w gliwickim Saturnie w Europie Centralnej wzbudziły sporo emocji…
Wynika to z pewnych mechanizmów grupowych. Tak naprawdę wystarczy, że znajdzie się jedna osoba z bezmyślnym pędem do zakupów, a podobnym zachowaniom podda się reszta grupy. Jeżeli znajdą się one w jednym miejscu i o jednym czasie - tak jak w przypadku otwarcia sklepu - to bardzo szybko napędzają się oni wzajemnie.

Z czego to wynika?
Obawiamy się, że może ktoś nas ubiec. Kupić coś lepszego od nas. Przecież pojawiło się coś okazyjnego. Mam szansę to kupić. Jeżeli mnie się nie uda, ktoś inny może mnie uprzedzić.

I zamiast jednego laptopa, kupujemy pięć…
Podczas takich akcji często zatracamy krytycyzm odnośnie tego, czy dana rzecz jest nam tak naprawdę potrzebna. Nie zastanawiamy się nad tym, czy kupilibyśmy ją w innych warunkach. Ważne jest, by skorzystać tak samo jak inni, a nawet bardziej.

Dużo w tym rywalizacji.
Rywalizacji, a także konkurencji. Z kolei chęć posiadania to bardzo prywatny mechanizm. Wszystko to w połączeniu daje niezwykle silny impuls do działania.

Polacy różnią się w tym względzie od innych nacji?
Nadal korzystamy z prostych zachowań rywalizacyjnych. Choć do większości towarów mamy dostęp to, gdy pojawia się limit, pojawia się również walka.
Rozmawiała: Joanna Oreł

*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI