Zespół, który w minionym sezonie ustrzelił dublet, za mistrzostwo kraju dostał od PZPN-u 60.000 złotych, a za Puchar Polski kolejne 35.000. Tak, to nie pomyłka. Mowa o piłce nożnej, tyle, że kobiecej.
W środę 26 września na boisku Rakowa Częstochowa zostanie rozegrany finał kobiecego Pucharu Polski na szczeblu regionalnym. Zespół Gola podejmie GKS Katowice, który stanie przed szansą na zdobycie tego trofeum po raz trzeci z rzędu. Początek meczu o godzinie 16.
Przed rokiem katowiczanki, oprócz pamiątkowego pucharu, otrzymały... pięć piłek. W tym czasie ich odpowiedniczki za miedzą, w Małopolskim Związku Piłki Nożnej, za identyczny sukces kwitowały premię 3.000 złotych.W tym roku pod Wawelem czek na taką kwotę przeznaczono dla zespołu pokonanego w finale. Zwyciężczynie podzielą między siebie 5.000 zł.
Dwanaście miesięcy temu Śląski Związek Piłki Nożnej zapowiadał pójście w krakowskie ślady, ale na zapowiedziach się skończyło...
Aby sięgnąć po finansowe premie trzeba więc dotrzeć do finału całej edycji. Tam triumfator wzbogaci się o wspomniane na wstępie 35.000, a pokonany o 20.000. Wychodzi więc na to, że kobiecy puchar jest warty 86 razy mniej niż męski, w którym w obecnych rozgrywkach najlepszy zespół zgarnie 3.000.000 zł. 35.000 zł u mężczyzn to kwota za zwycięstwo na szczeblu regionalnym i rozegranie meczu 1. rundy.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Monster Jam na Stadionie Śląskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?