Do incydentu doszło w dniu rocznicy zakończenia walk o miasto. - Przywiesiliśmy płótno, by domagać się usunięcia "monumentu wstydu" z Raciborza. Dość już udawania, że czekiści z Kremla byli naszymi wybawcami - wyjaśniają swój czyn sprawcy, określający się jako "Delegaci".
W mailu do naszej redakcji wyjaśniają, że "nie odmawiają pochówku żołnierzom armii sowieckiej, bo oni sami szli często "pod karabinami NKWD", ale szczególnie razi ich napis na obelisku: "Swoim oswobodzicielom, bohaterskim żołnierzom Armii Czerwonej naród polski". - Obnaża on ignorancję Polaków, obraża ofiary komunizmu - piszą "Delegaci".
ZOBACZ NIEMIECKIE CMENTARZE WOJSKOWE W POLSCE
Co na to władze? - Żyjemy w wolnym kraju i takie demonstracje są czymś naturalnym. Dobrze, że nikt nie niszczy pomników - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.
Do podobnych incydentów dochodziło tu już wcześniej. Kilka lat temu ktoś popisał pomniki żołnierzy radzieckich czerwoną farbą. - Dbamy o porządek na cmentarzu i to tyle. Nie odbywają się tu już oficjalne uroczystości związane z zakończeniem walk o Racibórz, a jeśli ktoś chce uczcić rocznicę powrotu Raciborza do Polski, może przyjść pod pomnik Matki Polki - dodaje.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ktokolwiek zna historię tych Ślązaków, niech mówi
Czy rozważa ewentualną korektę napisów? - One też są znakiem historii. Kiedyś uczono takiej. Pamiętajmy o tym - mówi.
Niszczą sierpy i młoty na Śląsku
Do podobnych incydentów, a nawet dewastacji pomników na cmentarzach radzieckich, dochodzi na całym Śląsku.
W kwietniu ubiegłego roku na nekropolii żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Sobieskiego w Gliwicach nieznani sprawcy wyrwali z kilkudziesięciu płyt nagrobnych czerwone, żeliwne gwiazdy. Na bramie prowadzącej na cmentarz pojawił się napis: "Tu gnije żołnierz radziecki, który mordował nas w Katyniu". Dewastacja miała miejsce po obchodach związanych z uczczeniem ofiar katastrofy smoleńskiej.
Napisy o "oswobodzicielach" warto wymienić na nowe
Z płk. Tadeuszem Dłużyńskim, prezesem terenowego oddziału Związku Piłsudczyków w Rybniku, rozmawia Aleksander Król
Wieszanie haseł na pomnikach żołnierzy radzieckich jest formą rozliczenia z historią?
Nie popieram takich działań. Nie ma co rozdzierać szat. Nic to nie zmieni. Ale prawdą jest, że żołnierze Armii Czerwonej nie byli naszymi oswobodzicielami. Skończyła się jedna okupacja, a rozpoczęła druga. Przyzwoliły na to zresztą nasze mocarstwa sojusznicze - Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Pamiętajmy o tym.
Czy powinno się dokonać ewentualnej korekty napisów na pomnikach żołnierzy radzieckich, które mówią o "oswobodzicielach".
To dobry pomysł. Należałoby się przyjrzeć tym tablicom i tam, gdzie trzeba, je wymienić. Po prostu napisać, że spoczywają tu żołnierze Armii Czerwonej, którzy polegli w drodze na Berlin.
CZY POWINNO SIĘ USUWAĆ POMNIKI ŻOŁNIERZY RADZIECKICH CZY NIEMIECKICH? NAPISZ W KOMENTARZU
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Katastrofa busa na S69 w Przybędzy - fakty, opinie WIDEO i ZDJĘCIA
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
* FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?