Rada Miasta Gliwice przyjęła budżet miasta na 2023 rok. Nie obyło się bez zaciętej dyskusji

Zaplanowany budżet miasta budził wśród gliwickich radnych spore kontrowersje. Głosowanie przerodziło się w zaciętą dyskusję. Radny Łukasz Chmielewski zarzucał prezydentowi miasta, że dzięki większości w Radzie Miasta może przegłosować praktycznie każdą uchwałę, również, jego zdaniem, niekorzystną dla Gliwic.

- Mówiliśmy dziś o zmianach, które wydrenowały nasz budżet. Polityka centralna ma poważny wpływ na politykę samorządową. Mamy trudną sytuację, ekonomicznie i rozwojowo cofnęliśmy się o kilka lat – ripostował Paweł Wróblewski.

Dodał, że budżet miasta składa się z wielu działów i korzystają z niego wszyscy mieszkańcy. Podkreślił, że miasto musi funkcjonować i spełniać swoje podstawowe funkcje. Jego zdaniem budżet Gliwic na przyszły rok został przygotowany w najlepszy sposób, zważywszy na trudną sytuację finansową miasta.

W podobnym tonie wypowiadał się przewodniczący Marek Pszonak.

- Budżet miasta obejmuje kwotę 1 mld 600 mln zł. Są w nim nie tylko zadania wpisane w ustawę o samorządzie, ale również zadania zlecone. Jesteśmy w trudnym okresie. Patrząc na to, jak działają finanse miasta, musimy dziś podejmować trudne decyzje – zaznaczył przewodniczący.

Dodał, że budżet jest wiarygodny i podkreślił, że zadania w ramach budżetu miasta są realizowane przez prezydenta, który podejmując działania korzysta z opinii ekspertów.

- Dziś zastanawiamy się, jak zbudować szpital miejski w Gliwicach. Mam nadzieję, że rząd porozumie się z Unią Europejską i opoycją, byśmy mogli to marzenie zrealizować – dodał Marek Pszonak.

Ostatecznie 14 spośród 23 radnych biorących udział w głosowaniu, zagłosowało za przyjęciem uchwały budżetowej Gliwic. Szczegółowe informacje na temat zaplanowanych przychodów i wydatków miasta, można znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej Gliwic.