Wczoraj około 19.40 pod komisariat policji podjechał samochód, z którego wysiadł mężczyzna. Zauważył go dyżurny, który przyjechał w tym samym momencie na nocną zmianę.
- Poznał 44-latka, który zobowiązany jest do stawiennictwa w jednostce policji w określonych terminach. Mundurowy wyczuł od niego alkohol i polecił wejść do środka, a potem podać się badaniu na alkomacie. W organizmie mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że do 2018 roku posiada zakaz prowadzenia pojazdów - wyjaśnia kom. Marta Pydych, rzecznik wodzisławskiej policji.
Ustalono także, że w trakcie jazdy volkswagenem, w samochodzie oprócz kierującego znajdowała się jego żona i dwójka dzieci.
- Dzięki czujności i szybkiej reakcji dyżurnego mężczyzna nie zdołał odjechać samochodem a z komisariatu wrócił z rodziną już pieszo. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce sąd - dodaje kom. Pydych.
Grozi mu do 3 lat więzienia.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/arek_biernat
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?