- Nazywanie tak skweru jest bezzasadne. Utopiec nie był zbyt pozytywną postacią. Straszono nim kiedyś dzieci. W Wikipedii piszą o utopcach, że rodziły się z dusz topielców i poronionych płodów - mówi chybiański radny Leszek Josek, który znalazł w Wikipedii definicję utopca i odczytał ją radnym.
Z pomysłem, by tak nazwać skwer wyszło chybiańskie Stowarzyszenie Ekologiczne Eko-Życie, które w ramach corocznych "Żabonaliów" organizuje Dzień Ekologiczny - Festiwal Piosenki Ekologicznej i Turystycznej "Utopiec". Ale nie jest to jedyny motyw utopca w Żabim Kraju. Jego figurkę można było spotkać na fontannie w centrum miejscowości, utopiec pojawia się w przewodnikach po gminie, opisywany jest nawet w monografii Chybia. No i od dawien dawna utopcem dorośli (nie wszyscy) straszą niegrzeczne dzieci.
Mieczysław Puzoń, mieszkaniec Chybia i działacz stowarzyszenia Eko Życie puka się w głowę: - Gdzie tam straszy? Z Wikipedii coś tam ściągnęli i cała afera. Pięć lat temu byłem w Skoczowie na sesji popularnonaukowej z udziałem prof. Daniela Kadłubiec i tam dwie godziny rozmawialiśmy o utopcu. W Bieruniu czy Brennej też mają utopca i nie ma problemu. Dziwię się naszym radnym, że tak do niego podchodzą. To śmieszne - mówi Puzoń. Dodaje, że w tym rejonie często i od zawsze mówiło się o utopcu jako duszku wodnym, który buszował w rozlicznych okolicznych stawach.
- Oczywiście dla dobrych ludzi utopiec był dobry, dla złych okrutny. Gustaw Morcinek dużo o tym pisał - podkreśla Puzoń, zaznaczając że obiło mu się o uszy, iż niechęć do eksponowania "koszmarnego straszydła" w centrum Chybia może wynikać z faktu, iż pobliżu znajduje się kościół.
- Mnie tam się ten utopiec z niczym złym nie kojarzy. Mieszkam tu od dziecka, ale mnie rodzice nim nie straszyli - zwierza się wójt Chybia Elżbieta Dubiańska-Przemyk. I dodaje, że skoro stowarzyszenie Eko-Życie złożyło propozycję o nadanie skwerowi imienia utopca, to ona przygotowała wniosek o przyjęcie takiej uchwały. Był on omawiany na komisjach, głosowany na sesji i nie zyskał akceptacji radnych. - Ja się w tym utopcu nie dopatruję niczego złego, ale mamy demokrację - kwituje Dubiańska-Przemyk.
Puzoń już się pogodził, że z nazwą skweru nic nie wyjdzie, ale z promowania utopca nie zamierza rezygnować - zmieniona zostanie figurka duszka przy fontannie, planuje zrobić konferencję na jego temat z udziałem - jak mówi - mądrych głów, a po cichu marzy mu się, by w Chybiu powstała Izba Utopca.
Spór za sporem
Kłótni, jak nazwać ulice, ronda i skwery jest pełno, jak Polska długa i szeroka, ale jeszcze nigdzie nie kłócono się o utopca.
W ostatnim czasie najwięcej emocji wywoływało nazywanie ulic czy rond imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tak było m.in w Gliwicach (rondo), Wiśle (ulica) czy Bielsku-Białej (rondo), gdzie PiS optował za rondem im. Lecha Kaczyńskiego, a Ruch Autonomii Śląska za księcia cieszyńskiego Mieszka. W Chybiu kilka miesięcy temu ostry spór wzbudziła propozycja, by jedną z ulic nazwać imieniem Wisławy Szymborskiej. Pomysł nie przeszedł, bo jeden z radnych uznał ją za komunistkę. W Czeladzi natomiast radni nie zgodzili się na postawienie pomnika Czarownicy.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?