Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak 1-3 Podbeskidzie. Sensacyjny lider nie dał rady Góralom

Przemysław Drewniak
Przemysław Drewniak
Marko Roginić był jednym z bohaterów Podbeskidzia w Radomiu
Marko Roginić był jednym z bohaterów Podbeskidzia w Radomiu Łukasz Klimaniec
W sobotnim meczu 13. kolejki Fortuna 1. Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało na wyjeździe z liderem Radomiakiem Radom 3-1. Bramki dla Górali zdobyli Marko Roginić, Łukasz Sierpina i Ivan Martin.

Trener Dariusz Banasik stwierdził, że jego Radomiak będzie faworytem sobotniego meczu z Podbeskidziem. Miał prawo czuć się pewnie, bo sensacyjny lider podejmował Górali u siebie po serii sześciu zwycięstw z rzędu, a bielszczanie przyjechali do Radomia osłabieni brakiem trzech podstawowych piłkarzy - kontuzjowanego Tomasza Nowaka i wykluczonych za kartki Dmytro Bashlaia i Konrada Sierackiego. Absencja tego ostatniego sprawiła, że Krzysztof Brede musiał postawić w środku pola na 16-letniego Jakuba Bierońskiego, który w tym sezonie nie rozegrał w pierwszej lidze jeszcze ani jednej minuty. Jego zespół za nic jednak miał te przeciwności i zagrał na nosie pewnemu siebie beniaminkowi.

Obaj szkoleniowcy preferują ofensywny styl gry, dlatego nie mogło dziwić, że w pierwszej połowie kibice w Radomiu oglądali wymianę ciosów. Gospodarze rozpoczęli od wysokiego pressingu, chcieli szybko stłamsić rywali i objąć prowadzenie, ale Górale nie dopuścili ich do swojej bramki i sami zamienili na gola jedną z pierwszych groźnych okazji. Po raz szósty w tym sezonie do siatki trafił Marko Roginić. Chorwat w ostatnich tygodniach osiągnął wysoką formę i pokazuje atuty, dzięki którym został królem strzelców drugiej ligi słoweńskiej. W Radomiu otworzył wynik wykorzystując ze spokojem sytuację sam na sam z bramkarzem po podaniu Łukasza Sierpiny.

Mimo kilku okazji z obu stron, było to jedyne trafienie w pierwszej połowie. Drugą od mocnego uderzenia ponownie zaczął duet Roginić - Sierpina. Tym razem ten pierwszy asystował, wykorzystując prosty błąd obrońcy Radomiaka, a zbiegający ze skrzydła kapitan Podbeskidzia zdobył swoją drugą bramkę w sezonie.

Bielszczanie przez pewien czas kontrolowali przebieg gry, ale w końcówce nie obyło się bez nerwów. Na kwadrans przed końcem kontaktową bramkę dla Radomiaka zdobył Damian Nowak i gospodarze uwierzyli, że mogą odrobić straty. Było gorąco, trener Banasik za pretensje do arbitra został nawet ukarany czerwoną kartką, ale to skuteczne Podbeskidzie zadało decydujący cios. W doliczonym czasie gry Rafał Figiel zagrał do rezerwowego Ivana Martina, a ten wygrał pojedynek z obrońcą i pewnym uderzeniem zapewnił gościom zwycięstwo.

Radomiak Radom 1-3 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Damian Nowak 73' - Marko Roginić 22', Łukasz Sierpina 50', Iván Martín 90 + 3'

Radomiak: Mateusz Kochalski - Damian Jakubik, Michał Grudniewski, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Mateusz Michalski (61' Damian Nowak), Meik Karwot (83' Adam Banasiak), Rafał Makowski, Leândro, Patryk Mikita - Maciej Górski (46' Michał Kaput).

Podbeskidzie: Rafał Leszczyński - Bartosz Jaroch, Kornel Osyra, Aleksander Komor, Filip Modelski - Karol Danielak (78' Iván Martín), Rafał Figiel, Jakub Bieroński (67' Mateusz Sopoćko), Adrian Rakowski, Łukasz Sierpina (90' Damian Hilbrycht) - Marko Roginić.

żółte kartki: Abramowicz, Nowak, Banasiak - Sierpina.

sędziował: Paweł Malec (Łódź)

widzów: 3885

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera