Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Gry i gierki w Górniku Zabrze [KOMENTARZ]

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Blokada transferu Jesusa Jimeneza też nastąpiła w dziwnych okolicznościach i całą historię można potraktować w kategoriach kolejnej politycznej gierki z czternastokrotnymi mistrzami Polski w roli głównej - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

W poprzednim sezonie gola numer dziewięć Górnik Zabrze stracił w dziewiątej kolejce. Teraz taki worek wyciągnął z własnej bramki już po sześciu występach. To nie przypadek - spadek jakości zespołu z Roosevelta widać gołym okiem. Wbrew nadziejom nie udało się zastąpić Igora Angulo, Pawła Bochniewicza czy Martina Chudego (a przecież pierwszego i trzeciego można było zatrzymać), także w „drugim szeregu” właściwie każdy z nowych zawodników okazuje się słabszy od poprzednika. Mówił o tym wprost Jan Urban, gdy na spotkaniu z dziennikarzami wypalił: - Nie zrobiliśmy nie wiadomo jakich transferów czy to gotówkowych czy bezgotówkowych, nie wyciągnęliśmy gwiazd z innych zespołów. Musimy jednak kogoś mieć, więc co mieliśmy robić?

Na szczęście dla szkoleniowca i kibiców w ostatniej chwili wstrzymano odejście Jesusa Jimeneza, bo Hiszpan jest obecnie jedyną prawdziwą zabrzańską gwiazdką w Ekstraklasie. Tyle, że nawet ta blokada też nastąpiła w dziwnych okolicznościach i całą historię można potraktować w kategoriach kolejnej politycznej gierki z czternastokrotnymi mistrzami Polski w roli głównej. Czy prezes Dariusz Czernik, któremu przyszło rządzić w najtrudniejszych okolicznościach w historii (pandemia) odegrał w niej rolę typowego kozła ofiarnego? Znając zabrzańskie realia odpowiedź na to pytanie padnie raczej później niż wcześniej.

Sobotni mecz z Cracovią pokazał wszystkie słabości obecnego Górnika. Koszmarne błędy w defensywie, które stają się znakiem firmowym drużyny i kosztują tak wiele punktów, to tylko jedna strona medalu. Drugą był całkowity deficyt sił i umiejętności, które - wcześniej - pozwoliłyby rywali dobić lub - później - przetrwać ich finałowy napór. Pomimo zakupów dokonanych last minute ławka rezerwowych nadal oddalona jest od wyjściowej jedenastki o miesiące treningów.Wygląda więc na to, że cel Górnika na obecny sezon został już jasno określony. I jest daleki od ambicji kibiców, którzy jako jedyni na Roosevelta trzymają wysoką formę.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera