Jutro miną dwa tygodnie od gola oznaczającego spadek GKS-u Katowice z I ligi. Licznik, który wtedy ruszył, odlicza czas kompletnie zmarnowany. I pokazuje różnicę między klubem prywatnym a zarządzanym przez miasto.
Prezydent Katowic Marcin Krupa, będący de facto właścicielem GKS-u, poszedł na urlop, co oznaczało całkowity bezwład decyzyjny. Nikt nie był w stanie rozstrzygnąć, czy Marcin Janicki pozostanie na stanowisku prezesa, czy ma mocne stanowisko w rozmowach z potencjalnymi nowymi trenerami, kandydatami do objęcia posady dyrektora sportowego oraz piłkarzami.Zarówno tymi, których należy pożegnać, jak i tymi, którzy powinni zostać albo na Bukową trafić. O ile kilkudziesięciogodzinne polityczno-populistyczne pokutne „grillowanie” prezesa tuż po spadku można byłoby zrozumieć, o tyle przedłużający się stan zawieszenia zakrawa już na autosabotaż. Zwłaszcza że wokół ludzi potrzebnych nawet w drugoligowej GieKSie błyskawicznie zaczęły krążyć menedżerskie sępy, proponujące zmianę barw nie tylko piłkarzom, ale także – jak wieść niesie – samemu Janickiemu. I trudno się temu dziwić, bo odrzucając pryzmat spojrzenia przez spadek zespołu futbolowego, bilans pozostałych sekcji, rachunek ekonomiczny i talent do rozmawiania z potencjalnymi sponsorami przemawia zdecydowanie za obecnym szefem klubu z Bukowej.
Taka kompetencyjna zapaść byłaby nie do pomyślenia w przedsiębiorstwie prywatnym. Ba, ośmielam się twierdzić, że tam w momencie, gdy spadek stawałby się perspektywą realną, sztab kryzysowy zostałby zwołany z wyprzedzeniem, by wypracować głęboko schowaną przed opinią publiczną, ale konkretną instrukcję postępowania w przypadku, gdyby katastrofa stała się faktem. W Katowicach tymczasem urzędnicy uznali, że jeśli czegoś nie widzą, to tego czegoś nie ma i na wszelki wypadek nie pojawili się na ostatnim meczu drużyny Dariusza Dudka (którego sami wprowadzili do szatni GKS-u), a potem zniknęli z jakiegokolwiek zasięgu władz klubu. Prawda jest bowiem taka, że w urzędzie miasta, samego prezydenta nie wyłączając, nikt nie zna się na mechanizmach rządzących sportem. Grzech doktora Krupy polega jednak nie na tej słabości, a na zaniedbaniu uzupełnienia luki poprzez powołanie kompetentnego doradcy. A przecież w tę najpoważniejszą z niepoważnych dziedzin życia Katowice pompują gigantyczną kroplówkę z publicznych pieniędzy…
Nie przegapcie
- Finał Ligi Mistrzów: Tottenham - Liverpool 0:2. The Reds z Pucharem Europy!
- Trener Młodej Gieksy molestował zawodnika? Jest areszt
- Piast Gliwice mistrzem, Ruch Chorzów wicemistrzem, Górnik Zabrze w europejskich pucharach. Śląskie sukcesy ostatnich lat ZDJĘCIA
- One rozgrzeją każdą publiczność! ZDJĘCIA
- Piast świętował mistrzostwo na ulicach Gliwic
- Skoczek narciarski Dawid Kubacki wziął ślub! [ZDJĘCIA]
Trudno oprzeć się zresztą wrażeniu, że w obecnej sytuacji GKS-u nawet zła decyzja byłaby lepsza od żadnej. A już zdecydowanie najlepsze byłoby oficjalne przyznanie się do błędu osób, które w faktyczny sposób zadecydowały o zatrudnieniu na Bukowej dyrektora Tadeusza Bartnika, jego prawej ręki, a uznawanego za szarą eminencję Dawida Dubasa, oraz trenera Dariusza Dudka.
Sprawa jest zresztą poważniejsza, niż może się wydawać. Kompletna kryzysowa pasywność miasta źle wróży bowiem przyszłości całego wielosekcyjnego GKS-u. Krach piłkarzy może być przecież zaledwie pierwszym z elementów przewracającego się domina złudy multidyscyplinarnej potęgi. Średnio wszak wygląda perspektywa hokeja, który prawdopodobnie straci tytularnego sponsora, w przeciętność może wpaść wyczerpująca impet i potencjał siatkówka, zdecydowanie większych nakładów potrzebuje traktowana przez miasto z przymrużeniem oka piłka kobieca (jedyna sekcja, która wywiązuje się z planów sportowych ujętych w wieloletnich prognozach, gdzie zawarty był np. awans piłkarzy do finału Pucharu Polski), a mistrzostwa kraju szachistów budzą co prawda podziw, ale nie wywołują szybszego bicia tętna kibiców. Gaszenie ognisk potencjalnych kłopotów wymaga nie tylko pieniędzy, ale i szybkich decyzji. A z tym w Katowicach jest po prostu fatalnie.
Zobaczcie koniecznie
- Polscy skoczkowie trenują w Szczyrku. Mamy ZDJĘCIA
- Młody Jan Furtok. Zobacz jak wyglądała gwiazda GKS Katowice
- Wiemy ile nasze kluby dostały pieniędzy od Ekstraklasy!
- Rekord Bielsko-Biała Mistrzem Polski futsalu ZDJĘCIA Z FETY
- Najpiękniejsze sporstmenki na Śląsku i w Zagłębiu ZOBACZ
- Kalendarz Sportowy: nadzy sportowcy i szczytny cel ZDJĘCIA
Kamil Stoch kibicuje FC Liverpool
MP Służb Mundurowych w Ekstremalnym Półmaratonie Górskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?