Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Wielki zimowy cud nad Wisłą. Będzie worek medali!

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Arkadiusz Wojtasiewicz
- Wygląda na to, że najtrudniejszą rolę będą mieli selekcjonerzy kadr. Na wszelki wypadek warto więc przekonać MKOl do stosowania rozwiązań będących polskim wynalazkiem: opcji dopisywania zawodników last minute, chociażby odręcznie, pod już gotowymi listami startowymi - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Przyszłość polskiego sportu na odcinku zimowym rysuje się wybornie. Organiczna praca Justyny Kowalczyk i Adama Małysza przynosi właśnie żniwa, o jakich nie można było nawet marzyć. Ukończenie przez Izabelę Marcisz morderczego Tour de Ski i historyczne punkty alpejki Maryny Gąsienicy-Daniel są jedynie jaskółkami, które - nie bójmy się już tego określenia - zwiastują prawdziwą wiosnę w nadwiślańskich popisach na śniegu i lodzie.

Paradoksalnie tę dziejową przemianę zawdzięczamy pandemii koronawirusa. To ona i związane z nią działania administracyjno-sanitarne ujawniły gigantyczne kłamstwo, jakim przez dekady karmiły nas agencje sondażowe, twierdzące, że jedynym sportem, z jakim ma do czynienia większość Polaków jest ten oglądany na ekranie telewizora! Ta uwłaczająca teza została właśnie obnażona. I to z jakim rozmachem! Rodacy, niczym uśpieni rycerze spod Giewontu, wstali z kanap, na których skutecznie się maskowali, i pokazali swoje prawdziwe oblicze. I cóż się okazało? Że miliony Polaków uprawiają sport nie amatorsko, a zawodowo, że Polski Związek Narciarski nie nadąża z wydawaniem licencji i że każdy z ich właścicieli jest właśnie w krytycznym momencie przygotowań do startu w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Ba, w ich ślady już idą nieprawdopodobnie utalentowane dzieci, wypełniające kadry od poziomu klubowego po reprezentacyjny. Fakt, że pospolite ruszenie nie rozkłada się równomiernie, bo saneczkarzy (a pewnie i kryptobobsleistów) mamy zdecydowanie więcej niż na przykład hokeistów, ale doprawdy narzekanie na nowe oblicze narodu byłoby grzechem śmiertelnym.

Teraz trzeba jedynie przekuć te talenty w medale. Wygląda na to, że najtrudniejszą rolę będą mieli selekcjonerzy kadr, których od nadmiaru bogactwa już rozbolały głowy, a limity miejsc na igrzyskach i w mistrzostwach świata są wszak nieubłagane. Na wszelki wypadek warto więc przekonać MKOl do stosowania rozwiązań będących polskim wynalazkiem: opcji dopisywania zawodników last minute, chociażby odręcznie, pod już gotowymi listami startowymi.

Nie przeocz

Zobacz koniecznie

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera