Rafał Trzaskowski w Dąbrowie Górniczej spotkał się z mieszkańcami nad jeziorem Pogoria III

Rafał Trzaskowski w Dąbrowie Górniczej

Powitała go m.in. wiceprezydent Dąbrowy Górniczej Bożena Borowiec.

- Pragnę życzyć powodzenia oraz zaprosić do nas na wypoczynek, już po wyborach – podkreśliła Bożena Borowiec.

Rafał Trzaskowski został powitany owacyjne przez tych, którzy wybrali się nad Pogorię III. - Widać, jakim jesteście aktywnym miastem. Dziękuję za zaproszenie I za to powitanie. Wiem, że wasze miasto stoi organizacjami pozarządowymi, że jesteście w stanie się świetnie zorganizować. Dlatego chciałem wszystkich pozdrowić, Pogoria Biega, Klub Amazonek jest z nami też – podkreślił kandydat na prezydenta RP. Na początku przyznał, że wciąż czeka na debatę z Andrzejem Dudą, stąd obecność podczas spotkania w Dąbrowie Górniczej drugiej mównicy.

- Cały czas prowadzę z prezydentem Andrzejem Dudą korespondencyjną debatę, który boi się stanąć do niej. Dlatego zapraszam w poniedziałek na arenę prezydencką, gdzie będę odpowiadał na pytania dziennikarzy z różnych redakcji. Mam nadzieję, że prezydent Andrzej Duda też podejmie takie wyzwanie. Dzisiaj potrzebujemy prezydentury silnej i niezależnej. Polska potrzebuje prezydenta, który będzie kierował się tym, czego chcą obywatele. I to wam obiecuję. Silną prezydenturę. Od samego początku zapowiadam wam, że jeżeli rządzący będą podejmować decyzje dobre dla obywateli, to ja będę je popierał. Powiem więcej, sa, będę starał się robić wszystko, żeby pobudzać rządzących do działania w sprawach naprawdę trudnych. Tam, gdzie trzeba żłożyć propozycje kwoty wolnej od podatku, tam gdzie trzeba mówić o emeryturach bez podatku będę proponował rządzącym swoje rozwiązania. Natomiast tam, gdzie rządzący będą szkodzić obywatelom, będzie twarde veto – podkreślił podczas spotkania w Dąbrowie Górniczej Rafał Trzaskowski.

Jak przyznał, rządzący pewnie przed Polakami coś ukrywają. Chodzi o to, że sytuacja robi się coraz bardziej trudna, a oni szykują obywatelom nowe podatki.

- Prezydent RP może mieć tylko jednego szefa i jedną szefową. I jesteście nimi wy wszyscy, tutaj w Dąbrowie Górniczej. Moja wizja prezydentury, to wizja, w której zajmujemy się jutrem, przyszłością. Będzie to prezydentura apolityczna, będę zapraszał społeczników do współpracy, ludzi od lewa do prawa. Mam nadzieję, że skoro nie ma już w polskiej polityce Donalda Tuska, to nadszedł czas, by nie było w niej również Jarosława Kaczyńskiego – przyznał Rafał Trzaskowski.

Dziś ważne są jego zdaniem pytania o miejsca, o edukację, o służbę zdrowia.

- Gdzie jest ten milion samochodów elektrycznych, gdzie są śmigłowce dla naszej armii, gdzie jest pomoc dla frankowiczów, gdzie emerytura wolna od podatku. Takie pytania trzeba zadawać prezydentowi Dudzie. Polska musi być otwarta, tolerancyjna, ludzie muszą ze sobą rozmawiać, nie może być podziałów. Dzisiaj olbrzymia ilość Polek i Polaków chce zmian. Mówię moim kontrkandydatom, że kwestie, które są dla nich ważne, one stają się częścią mojego programu. Większość chce zmian, dlatego zwyciężymy. To co dla mnie najważniejsze, to to, że na każdym kolejnym spotkaniu jest nas więcej, że coraz więcej ludzi widzi konieczność zmian – mówił Rafał Trzaskowski.

Podziękował za 2 mln podpisów, jakie zostały zebrane także tutaj, w Zagłębiu. - Udało nam się coś unikatowego. Przez tych kilka tygodni zaczęliśmy się do siebie uśmiechać. Sami się angażujecie w tę kampanię. Przekonujecie znajomych, sąsiadów. Jak patrzę na wasze zaangażowanie, to jestem przekonany, że zwyciężymy. Może decydować o zwycięstwie kilkaset głosów, dlatego tak bardzo ważny jest właśnie każdy głos. Oddajcie ten głos na zamianę – podkreślił kandydat KO na prezydenta RP.

Podczas spotkania cały czas skandowane były hasła: "Zwyciężymy" czy "Mamy dość".