Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Bohemia 2018: Bracia Szejowie ukończyli 1. dzień na dobrym miejscu

PS
Rajd Bohemia 2018: W sobotę rozpoczął się Rajd Bohemia, piąta runda Rajdowych Mistrzostw Czech. Na starcie tych wymagających i mocno obsadzonych zawodów nie zabrakło jedynej polskiej załogi regularnie startującej w czeskim czempionacie, czyli Jarka i Marcina Szejów.
Rajd Bohemia 2018: W sobotę rozpoczął się Rajd Bohemia, piąta runda Rajdowych Mistrzostw Czech. Na starcie tych wymagających i mocno obsadzonych zawodów nie zabrakło jedynej polskiej załogi regularnie startującej w czeskim czempionacie, czyli Jarka i Marcina Szejów. Honza Fronek
Rajd Bohemia 2018: W sobotę rozpoczął się Rajd Bohemia, piąta runda Rajdowych Mistrzostw Czech. Na starcie tych wymagających i mocno obsadzonych zawodów nie zabrakło jedynej polskiej załogi regularnie startującej w czeskim czempionacie, czyli Jarka i Marcina Szejów.

Dobry początek – bracia Szejowie po I dniu Rajdu Bohemia

Celem załogi z Ustronia jest przejechanie rajdu dobrym, a zarazem pewnym tempem, dzięki czemu ich Ford Fiesta R5 ma pojawić się na mecie na satysfakcjonującej pozycji. Podczas pierwszego etapu, którego trasa składała się z dziewięciu odcinków specjalnych, ten plan Polacy realizowali bez żadnych problemów. W niezwykle mocno obsadzonej stawce, załoga GK Forge KoWax Racing regularnie notowała czasy w czołowej dziesiątce, dzięki czemu Jarek i Marcin Szejowie po pierwszym dniu rywalizacji zajmują dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu (na 74 zgłoszone załogi).

Załoga w Fieście R5 z Orsak Rally Sport wyprzedza m.in. Juuso Nordgrena, fabrycznego kierowcę Skody, czy też Raimunda Baumschlagera, wielokrotnego rajdowego mistrza Austrii. W rajdzie prowadzi Jan Kopecky (Skoda Fabia R5) - absolutny dominator rywalizacji na czeskich oesach.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Jurto na braci z Ustronia czeka jeszcze sześć prób sportowych o łącznej długości ponad 80 kilometrów. Miejsce, jakie Polacy wywalczyli w Rajdzie Bohemia poznamy po godzinie 14:50, kiedy to najlepsi zawodnicy zjadą się na metę rajdu.

Jarek Szeja:
- Realizujemy plan zgodnie z założeniami – jedziemy równo, czysto, a samochód nie ma nawet ułamanego zderzaka. Cały czas utrzymujemy pewne tempo, które całkiem nieźle się sprawdza, gdyż jesteśmy przed fabrycznym kierowcą Skody, czy mistrzem Austrii. Jutrzejsze oesy będą zgoła inne. Są bardziej płaskie, podczas gdy dzisiejsze były po górach. Dziś trochę traciliśmy na podjazdach, a sama Bohemia ogólnie jest bardzo szybkim rajdem, przez co Skody ma przewagę. Samochód jednak spisywał się dobrze, mieliśmy trafione ustawienia, więc jestem zadowolony. Plan był taki, żeby mieć margines bezpieczeństwa, ale zobaczymy co będzie jutro – jaka będzie pogoda, jak będą układać się odcinki. Wtedy dostosujemy do tego swoją jazdę i jak będzie taka możliwość, to przyspieszymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!