Rajmund Pollak, były radny Sejmiku Województwa Śląskiego, udzielił wywiadu prawicowemu "Naszemu Dziennikowi" na temat działalności Ruchu Autonomii Śląska i ruchów autonomicznych w regionie.
Odniósł się m.in. do organizowanych przez RAŚ prareferendów.
- Moim zdaniem, nie należy bagatelizować tych prareferendów. Działalność RAŚ jest bardzo niebezpieczna dla Polski - mówi Rajmund Pollak.
KIM JEST RAJMUND POLLAK? CZYTAJCIE O JEGO POGLĄDACH
I dodaje, że był w Pszczynie 21 sierpnia br., gdzie zorganizowano jedno z prareferendów. - Na obrzeżach miasta widziałem samochody z niemieckimi rejestracjami. Także sami aktywiści RAŚ przyznali, że wśród biorących udział w prareferendum ok. 50 proc. stanowiły osoby spoza Pszczyny... Podobny chwyt zastosowali Niemcy u zarania lat 20. minionego stulecia, gdy organizowany był plebiscyt w sprawie przyszłości Górnego Śląska, co w konsekwencji wywołało najważniejsze z Powstań Śląskich! Pamiętajmy, że część Ślązaków ma podwójne obywatelstwo - niemieckie i polskie. Teraz też można by było zorganizować taki plebiscyt, mobilizując np. 100 tys. obywateli Niemiec. Oni przyjadą, bo są zdyscyplinowani jak wojsko - twierdzi Rajmund Pollak.
Cały wywiad można streścić krótko jako atak na RAŚ, a także Platformę Obywatelską, z którą autonomiści współrządzą województwem śląskim.
- Organizacja jest w praktyce popierana także przez wojewodę śląskiego (z PO), a także przez władze samej Platformy. Z Pszczyny wywodzi się poseł Tomasz Tomczykiewicz, szef Klubu Parlamentarnego PO. Zawarta w Sejmiku Śląskim koalicja PO i RAŚ, choć organizacja ta ma tylko trzech radnych, pokazuje również skalę jej wpływów i oznacza, że Platforma w ten sposób popiera dążenia "autonomistów" - dowodzi Rajmund Pollak.
Rajmund Pollak nie oszczędził także śląskich mediów, w tym Dziennika Zachodniego, który jego zdaniem w dużym stopniu pełnią rolę pasa transmisyjnego propagandy RAŚ.
- Nie można bagatelizować działalności RAŚ. Mają oni wsparcie lokalnych mediów - m.in. TV Katowice, która działa tak, jakby podlegała szefowi organizacji Jerzemu Gorzelikowi, a także "Dziennika Zachodniego" - mówi Rajmund Pollak w wywiadzie dla "Nowego Dziennika".
Na koniec narzeka, że RAŚ nie jest już tylko inicjatywą lokalną. - Głosi podobne hasła co niemiecki Związek Wypędzonych Eriki Steinbach, która domaga się prawa powrotu przesiedleńców m.in. na Śląsk. Ma zwolenników także w Bawarii - kończy.
Rajmund Pollak: RAŚ dąży do oderwania Śląska - pełny wywiad w Naszym Dzienniku
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?