Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa doczeka się modernizacji stadionu przy Limanowskiego

Bartłomiej Romanek
Krzysztof Kłusek
Raków Częstochowa pewnym krokiem zmierza do pierwszej ligi. Problemem jest jednak stadion, który musi zostać poddany modernizacji.

Po zaciętym i interesującym meczu Raków Częstochowa w sobotę zremisował na wyjeździe z liderem drugiej ligi, Odrą Opole. Podopieczni Marka Papszuna są jako jedyni w lidze są niepokonani i pewnym krokiem zmierzają do drugiej ligi.

Problem w tym, że wraz z rozwojem sportowym klubu nie ma rozwoju infrastruktury. Obiekt przy ulicy Limanowskiego pamięta mecze ekstraklasowe, ale były one rozgrywane jeszcze w latach 90. ubiegłego stulecia, kiedy Raków przeżywał najlepszy okres w swojej historii (cztery sezony pod rząd w najwyższej klasie rozgrywkowej).

Niestety od tego czasu obiekt przy Limanowskiego był poddawany jedynie drobnym liftingom i nigdy nie przeszedł kompleksowej modernizacji. Teraz częstochowianie mają szansę awansować do pierwszej ligi, która de facto jest drugą klasą rozgrywkową, ale stadion na Limanowskiego nie jest przystosowany nawet do rywalizacji na zapleczu ekstraklasy.

Obiekt musi być poddany modernizacji. Najważniejsze zadania to montaż oświetlenia oraz budowa krytej trybuny. To koszt co najmniej kilku milionów złotych. Nic dziwnego, że częstochowscy kibice cieszą się z sukcesów swoich piłkarz, ale jednocześnie martwią się, gdzie będa oni grać po ewentualnym awansie. Tym bardziej, że miasto nie chce na razie zdradzić, czy w budżecie na 2017 rok znajdą się środki na remont stadionu przy Limanowskiego.

Niedawno o remont stadionu zapytał władze miasta poseł Tomasz Jaskóła. Odpowiedź wiceprezydenta Mirosława Soboraka nie zawiera jednoznacznej deklaracji remontu.
„Miasto Częstochowa nieprzerwanie prowadzi działania mające na celu modernizację i przystosowanie obiektu przy ul. Limanowskiego dla potrzeb drużyny RKS Raków Częstochowa SA, szczególnie w zakresie spełnienia wymogów licencyjnych Polskiego Związku Piłki Nożnej dla klubów I-ligowych (...). Obecnie trwają prace nad pojektem budżetu Miasta Częstochowy na 2017 rok, w trakcie których diagnozujemy potrzeby w przedmiotowej sprawie i analizujemy możliwości budżetowe związane z realizacją tego przedsięwzięcia inwestycyjnego” – odpowiada posłowi, wiceprezydent Mirosław Soborak, który przy okazji wymienia prace, które już zostały wykonane na stadionie: budowę systemu biletowego z identyfikacją kibiców, montaż siedzisk, naprawę podłoża trybuny zachodniej, zakup przenośnych toalet i budowę tunelu łączącego budynek klubowy z przejściem zlokalizowanym pod trybuną VIP.

Ale to wszystko nie pozwoli Rakowowi rozgrywać spotkań na własnym boisku w pierwszej lidze. Projekt budżetu miasta, jak co roku, będzie znany 15 listopada, dlatego zastanawiający jest brak stanowiska miasta na temat stadionu zaledwie kilka dni przed zakończeniem prac nad nim.

Jeszcze większym problemem dla miasta byłby awans Rakowa do ekstraklasy. Częstochowa, choć liczy ponad 200 tysięcy mieszkańców, nie planuje budowy nowego stadionu piłkarskiego, tłumacząc się zbyt wysokim kosztem. Jedynym rozwiązaniem w przypadku awansu do najwyższej klasy, byłaby przeprowadzka Rakowa na stadion żużlowy przy ulicy Olsztyńskiej. Ta wizja nie podoba się przedstawicielom obu klubów, a przystosowanie obiektu też nie byłoby łatwe, bo trzeba byłoby zamontować nowe oświetlenie i podgrzewaną murawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!