W tej krótkiej, ale pełnej radości drodze towarzyszyli im kibice. Okrzyki „Mistrz, mistrz, RKS” były tym bardziej na miejscu, że częstochowianie nie tylko wywalczyli awans, ale po zaciętym spotkaniu pokonali w sobotę na wyjeździe Polonię Warszawa, zapewniając sobie dodatkowo mistrzostwo drugiej ligi.
Działacze Rakowa Częstochowa już wcześniej mieli plan już dużo wcześniej mieli plan, aby świętować awans 4 czerwca, ale oficjalnie zdradzili dopiero w momencie, kiedy sukces został przesądzony.
W niedzielę sen z powiek organizatorom spędzała pogoda, ale nikt nie myślał o planie B. I słusznie, bo w fecie udział wzięło kilka tysięcy kibiców, których nie wystraszyła nawet ulewa, która rozpętała się wówczas nad miastem.
- Łezka się w oku kręci. Od ponad trzydziestu lat jestem kibicem Rakowa, opuściłem tylko pojedyncze mecze z ważnych powodów. Doskonale pamiętam nasze ostatnie mecze na zapleczu Ekstraklasy, ale i mecze w czwartej lidze z Koszarawą Żywiec - mówił nam jeden ze wzruszonych fanów Rakowa.
Na Placu Biegańskiego piłkarze odpalili czerwono-niebieskie race, a później cieszyli się razem z fanami z ciężko wywalczonego awansu.
Od jutra zarząd Rakowa Częstochowa czeka jednak ciężka praca związana z przygotowaniami do pierwszej ligi. Pierwszym krokiem będzie dostosowanie stadionu do wymogów pierwszej ligi. Klub dostał bowiem z tego powodu licencję nadzorowaną.
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?