Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa mistrzem Polski! Zadecydowała wygrana Pogoni nad Legią, a wy zobaczcie "mistrzowskie" pudło Tudora!

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAP/Łukasz Gągulski/Marcin Słoka
W 95 minucie meczu Fran Tudor dostał piłkę 7 metrów przed pustą bramką i przestrzelił. Zmarnowanie "mistrzowskiej" sytuacji oznaczało, że Raków Częstochowa nie przypieczętował tytułu mistrzowskiego! Sytuację wyjaśniła jednak Pogoń Szczecin wygrywając z Legią Warszawa.

Raków Częstochowa miał wszystko w swoich rękach. Do przypieczętowania mistrzowskiego tytułu potrzebował co najmniej remisu w Kielcach z Koroną. To zadanie przerosło piłkarzy Marka Papszuna, którzy sensacyjnie przegrali 0:1.

W zespole zabrakło Tomasa Petraska i Iviego Lopeza. Ten pierwszy leczy kontuzję z finału Fortuna Pucharu Polski, drugi doznał urazu tuż przed spotkaniem. w Kielcach.

O wyniku w największej mierze przesądziły dwa kluczowe momenty. W 35 minucie Władysław Kochergin odbił piłkę ręką i sędzia Tomasz Kwiatkowski po analizie VAR podyktował rzut karny. Jakub Łukowski uderzył na tyle potężnie, że Vladan Kovacević został „przełamany” i gospodarzy objęli prowadzenie.

- Pierwszą połowę rozegraliśmy w stylu, jaki nie przystoi drużynie zmierzającej po mistrzostwo. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak słabo graliśmy i nie jestem w stanie tego wytłumaczyć- przyznał Marek Papszun.

Drugą akcją o największej wadze była sytuacja z piątej, ostatniej, doliczonej minuty. Po fatalnym błędzie Marcela Zapytowskiego Raków dostał w prezencie idealną okazję, ale Fran Tudor z siedmiu metrów nie trafił do pustej bramki.

Zobaczcie pudło Frana Tudora:

- Drugą część meczu graliśmy właściwie na połowie Korony i stworzyliśmy kilka sytuacji, w tym jedną wybitną i też zmarnowaną - podsumowywał Papszun, dla którego była to druga porażka z rzędu. Wcześniej jego zespół przegrał w finale Fortuna Pucharu Polski. - Jesteśmy ostatnio bardzo nieskuteczni. Nie strzelaliśmy przeciwko Legii, mając osiem, dziewięć okazji, teraz znów to samo. Wierzę, że to chwilowe zacięcie i za chwilę wszystko wróci do normy.

Ciekawostką były dwie zmiany dokonane przez szkoleniowca już w 38. minucie. Boisko opuścili Bogdan Racovitan i Gustav Berggren. - Obie były podyktowane poziomem sportowym - uciął spekulacje Papszun.

Zwycięstwo Korony niemal zagwarantowało jej utrzymanie w PKO Ekstraklasie, natomiast Raków musiał czekać na koronację co najmniej do meczu Legii Warszawa z Pogonią w Szczecinianie. Tytuł mistrzowski dawał mu co najwyżej remis gości. Szczecinianie wciąż rywalizują jednak o trzecie miejsce w Ekstraklasie, więc poradzili sobie z Legią gwarantując jej srebro, a Rakowowi pierwsze w historii złoto.

W następnej kolejce częstochowianie przed własną publicznością zmierzą się z Lechem Poznań. W tym spotkaniu nie zagrają Fabian Piasecki, Gustav Berggren, Zoran Arsenić i Giannis Papanikolau, którzy w Kielcach przekroczyli limit żółtych kartek.
- Już teraz były kłopoty, ale trzeba będzie sobie jakoś radzić, ale to dopiero przed nami - dodał Papszun.

Prawdopodobnie zastąpią ich młodzieżowcy, bo mistrz Polski będzie próbował zmniejszyć nieuchronną już karę za niewypełnienie limitów z 3 do 2.000.000 złotych. Z pewnością nie zepsuje to jednak mistrzowskiej fety pod Jasną Górą.

Zwycięstwo Korony niemal zagwarantowało jej utrzymanie w PKO Ekstraklasie, natomiast Raków musi czekać na koronację co najmniej do meczu Legii Warszawa z Pogonią w Szczecinie. Brak zwycięstwa gości oznaczać będzie tytuł mistrzowski. Jeśli Legia wygra częstochowianie znów będą potrzebować co najmniej punktu w starciu z Lechem Poznań. W tym spotkaniu nie zagrają Fabian Piasecki, Gustav Berggren, Zoran Arsenić i Giannis Papanikolau, którzy w Kielcach przekroczyli limit żółtych kartek.

Korona Kielce - Raków Częstochowa 1:0 (1:0)
1:0
Jakub Łukowski (36-karny).
Korona Zapytowski - Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag - Podgórski (67. Godinho), Petrow (76. Kwiecień), Takac (67. Szpakowski), Nono, Łukowski (76. Błanik) - Szykawka (86. Kostorz).
Raków Kovacevic - Racovitan (38. Długosz), Arsenic, Svarnas - Tudor, Papanikolaou, Berggren (38. Lederman), Silva - Nowak (75. Wdowiak), Piasecki (62. Gutkovskis), Kochergin (62. Cebula).
Żółte kartki Zator, Takac, Kwiecień - Piasecki, Berggren, Svarnas, Cebula, Arsenic, Papanikolaou.
SędziowałTomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów 14.300

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera