Częstochowianie przystąpili do derbów województwa śląskiego przetrzebieni kadrowo w przegranym meczu w Gdańsku z Lechią (na ławce rezerowwych było 8, a nie 9 zawodników). Trener Marek Papszun zapowiadał jednak chęć odkucia się właśnie z Piastem, który wrócił do gry po przerwie spowodowanej koronawirusem w zespole.
Zobacz ZDJĘCIA z meczu Raków - Piast, 10.12.2021
Fran Tudor uratował Raków! Do przerwy 0:0
Dla trenera Piasta Waldemara Fornalika był to 450. mecz w Ekstraklasie, o czym przypomniano na Twitterze.
Mecz odbywał się przy ujemnej temperaturze, na śliskim boisku i zaczął się mocnego uderzenia, a dokładnie - zderzenia Alberto Torila z Jakubem Arakiem, po którym piłkarze potrzebowali pomocy medycznej.
W 5. minucie groźnie było przed bramką Piasta, gdy Ivi Lopez dośrodkował z rzutu wolnego, a Andrzej Niewulis główkował nad poprzeczką. 20 minut później po podaniu Patryka Kuna szczupakiem popisał się Arak i piłka przeleciała tuż koło słupka. W odpowiedzi Toril też uderzył głową, ale wprost w ręce Vladana Kovacevicia.
W 36. minucie goście mogli pokusić o gola. Damian Kądzior posłał piłkę na piąty metr i zabrakło niewiele, aby Toril dostawił nogę.
Niewiele brakowało, aby w doliczonym czasie I połowy Raków dostał gola do szatni. Christopher Vida zabrał piłkę Ivi Lopezowi i wyłożył na środek pola karnego. Strzelił Toril, piłka minęła bramkarza, ale stojący na linii bramkowej Fran Tudor odbił ją głową! W strzałach celnych było 2:1 dla gości.
Cios w doliczonym czasie
Raków wyszedł na drugą część z mocnym postanowieniem konkretnych ataków i w pierwszych fragmentach kotłowało się przed bramką Frantiska Placha. W walce żółtą kartkę zobaczył Niewulis i nie zagra w środę z Górnikiem Zabrze.
W 57. minucie odgryzł się Piast - Toril w trudnej sytuacji próbował wślizgiem skierować piłkę do bramki, ale minęła słupek. W 76. minucie Raków wrócił z dalekiej podróży. Kovacević odbił przed siebie piłkę po strzale Torila, a Vida dobijał wprost w leżącego bramkarza gospodarzy.
Po drugiej stronie boiska w dobrej sytuacji Mateusz Wdowiak posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W 82. minucie Toril spróbował przelobować Kovacevicia, ale bramkarz Rakowa zdążył wybić piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później Plach świetnie poradził sobie po główce Wdowiaka.
W samej końcówce kibice Rakowa oszaleli ze szczęścia, gdy padła bramka na wagę zwycięstwa. Wdowiak strzelił z bliska piłka wtoczyła się pod bramkarzem Piasta. Sędzia zaraz po bramce zakończył mecz, a gliwiczanie mieli do niego ogromne pretensje. Trener Waldemar Fornalik dostał czerwoną kartkę! Bramka wpadł w czwartej minucie doliczonego czasu. Arbiter początkowo doliczył trzy minuty.
Raków Częstochowa - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Mateusz Wdowiak (90+4)
Raków: Vladan Kovacević - Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Milan Rundić - Mateusz Wdowiak, Marko Poletanović, Ben Lederman, Fabio Sturgeon (88. Daniel Szelągowski), Ivi Lopez (75. Wiktor Długosz), Patryk Kun - Jakub Arak (78. Sebastian Musiolik).
Piast: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katránis - Kristopher Vida, Patryk Sokołowski, Patryk Lipski (77. Tom Hateley), Michał Chrapek, Damian Kądzior (89. Arkadiusz Pyrka) - Alberto Toril (89. Nikola Stojiljković).
Żółte karki: Niewulis - Hateley
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)
Widzów: 2.577
Nie przeocz
- Najlepsze porodówki w woj. śląskim. Tu urodzisz w komfortowych warunkach
- Czerwone strefy w woj. śląskim. Jakie obostrzenia rząd wprowadzi w 35 powiatach?
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach trwa. Co możemy kupić i w jakiej cenie?
- Ceny karpia na święta 2021 wyższe niż przed rokiem. Ponad 20 złotych za kilo WIDEO
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?