Raków Częstochowa - Podbeskidzie 1:1 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Derby województwa

Raków Częstochowa - Podbeskidzie TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIKI

Ostatnie kilkanaście dni piłkarze Rakowa Częstochowa mogli zaliczyć do udanych. Beniaminek Nice 1. Ligi odniósł cztery zwycięstwa z rzędu i nie tylko odbił się od strefy spadkowej, ale i na dłużej rozsiadł się w czołówce ligowej tabeli. Znakomitą passę podopiecznych Marka Papszuna w miniony piątek przerwał coraz lepiej radzący sobie na zapleczu Lotto Ekstraklasy, Ruch Chorzów. Niebiescy wygrali na Cichej skromnie 1:0 po trafieniu Bojana Markovicia, choć znacznie lepsze wrażenie po swojej grze pozostawił Raków. Jeszcze w pierwszej części gry – w 25. minucie poprzeczkę bramki Ruchu ostemplował debiutujący w pierwszej jedenastce Rakowa, Daniel Boateng, a swoje okazje zmarnowali również Krystian Wójcik i Adam Czerkas. W drugiej połowie piłkę do bramki gospodarzy wpakował natomiast Agwhan Papikjan, ale sędzia dopatrzył się spalonego.

- Nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu – pieklił się po spotkaniu z Ruchem szkoleniowiec Rakowa, Marek Papszun. – O wyniku meczu zdecydował stały fragment gry i nasz błąd w ustawieniu. Nie wyciągnęliśmy błędów z poprzednich sytuacji i beztrosko zachowaliśmy się we własnym polu karnym. Tylko do przerwy mieliśmy trzy wyśmienite sytuacje do zdobycia gola. Oczekuję, że w zespole będzie sportowa złość i maksymalna koncentracja i w środę wygramy z Podbeskidziem.

Podobne, minorowe nastroje po ostatniej serii gier panują w szeregach Górali. Ekipa spod Klimczoka na własnym boisku uległa w dramatycznych okolicznościach GKS-owi Katowice 1:2, choć to Podbeskidzie objęło prowadzenie. W 24. minucie do siatki GieKSy trafił Paweł Oleksy, ale sześć minut później do wyrównania doprowadził wychowanek ekipy z Bukowej, Dawid Plizga, a szalę zwycięstwa na korzyść GKS-u w doliczonym czasie gry przechylił Adrian Błąd. Dla zespołu Adama Nocunia była to pierwsza porażka po serii trzech zwycięstw z rzędu, kiedy Podbeskidzie potrafiło m.in. odprawić z kwitkiem na wyjeździe jednego z głównych pretendetów do awansu do Lotto Ekstraklasy, Miedź Legnica 2:0.

Środowy pojedynek będzie miał ogromne znaczenie dla układu nie tylko górnej części tabeli Nice 1.I Ligi. Ścisk w tabeli jest tak ogromny, że różnica między zajmująca obecnie piąte miejsce w tabeli, Stalą Mielec, a znajdującym się w strefie spadkowej na szesnastej pozycji, GKS-em Katowice... wynosi zaledwie trzy oczka. Dość powiedzieć, że aż cztery zespoły, w tym Raków i Podbeskidzie, mają na swoim koncie po siedemnaście punktów.

Początek środowego meczu zaplanowano na godzinę 15.00. Tutaj możesz śledzić bezpośrednią relację z Częstochowy z meczu Raków - Podbeskidzie.

POLECAMY TWOJEJ UWADZE

Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II

Czy dostałbys się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT

tyDZień Magazyn Informacyjny DZiennika Zachodniego