Suduva Mariampol to pierwszy rywal Rakowa Częstochowa w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Drużyna Marka Papszuna zmierzy się z rywalami w drugiej rundzie eliminacji, mając nadzieję na awans i grę w następnej fazie z rosyjskim Rubinem Kazań.
Litewski zespół ma krótszą historię niż Raków, bo powstał w 1968 roku, ale z częstochowskim zespołem łączy go fakt, że największe sukcesy zaczął odnosić niedawno.
Suduva pierwsze z trzech mistrzostw Litwy wywalczyła w 2017 roku, a później powtórzyła je w 2018 i 2019 roku, przełamując w ten sposób hegemonię Żalgirisu Wilno.
W poprzednim sezonie Suduva została wicemistrzem Litwy, a obecnie z 12 zwycięstwami, 3 remisami i 4 porażkami zajmuje drugie miejsce w swojej ekstraklasie, tracąc 2 punkty do Żalgirisu. Na uwagę zasługuje solidna defensywa Litwinów, którzy w 19 spotkaniach stracili 13 bramek. Hiszpański trener Victor Basadre dba o dobrą organizację gry.
W Częstochowie nikt nie zakłada, że Raków miałby się potknąć na pierwszej przeszkodzie w drodze do Europy, ale rywala nie można lekceważyć. Litwini mają dużo większe doświadczenie w europejskich pucharach, w których debiutowali już w sezonie 2002/2003. Raków natomiast jest absolutnym debiutantem, co wiąże się nie tylko z dużym wyznaniem sportowym, ale i organizacyjnym.
Częstochowscy kibice zacierają już jednak ręce na rywalizację z rosyjskim Rubinem Kazań. To jeden z najmocniejszych rywali, na którego mógł trafić Raków, ale gra z dużo wyżej notowanym rywalem w Częstochowie traktowana jest jako wyróżnienie i szansa na wielką przygodę. Teoretycznie faworytem będą rywale, ale kto zabroni częstochowianom marzyć.
Nie przeocz
Tym bardziej, że nastroje w drużynie są bojowe, a piłkarze niesieni są ostatnimi sukcesami. Drużyna kolejno zdobyła Puchar Polski, wicemistrzostwo PKO Ekstraklasy oraz Superpuchar Polski. Drużyna jest w dobrej dyspozycji o czym świadczy pokonanie w sparingu Szachtara Donieck i remis z Red Bull Salzburg.
Swoją wymowę ma również zwycięstwo z Legią Warszawa w Superpucharze Polski, bo mistrzowie Polski u progu sezonu także prezentują się bardzo dobrze.
Niestety Raków ma również swoje problemy. Tym największym jest stadion na Limanowskiego, który nie jest gotowy i rewanżowy mecz w eliminacjach Ligi Konferencji Europy (29 lipca, godz. 19) rozegra na stadionie w Bielsku-Białej.
Wystartowała sprzedaż biletów na rewanżowy. Będzie zamknięta sprzedaż biletów na to spotkanie dla posiadaczy karnetów, która potrwa przez jeden dzień. Ponadto każda osoba posiadająca karnet może zakupić dodatkowo 3 bilety dla swoich znajomych w cenie biletu dla osób bez karnetu.
W piątek, 23 lipca, o godzinie 10:00 wystartuje sprzedaż otwarta dla wszystkich kibiców. Sprzedaż prowadzona będzie stacjonarnie w Sklepie Rakowa w Galerii Jurajskiej w godzinach 10:00 - 22:00, w kasie biletowej stadionu MSP „Raków” w godzinach 16:00 – 20:00, a także drogą internetową pod adresem bilety.rakow.com.
Innym problemem jest brak znaczących transferów. Raków pozyskał kilku nowych piłkarzy, ale apetyty były z pewnością większe i obecne okienko transferowe jest wielkim niedosytem. Drużyna potrzebuje zwłaszcza nowego bramkarza, największe bogactwo jest natomiast w linii pomocy, chociaż niewykluczone, że klub opuści David Tijanić. Mecze Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji Europy będą transmitowane w TVP Sport. Transmisja rozpocznie się w czwartek (22 lipca), o godz. 19.
Musisz to wiedzieć
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?